Wojna w Ukrainie. Zełenski w Fox News zaprasza Bidena i Trumpa. "Powinni to zobaczyć"
Stosunek ukraińskich strat wojskowych do rosyjskich wynosi jeden do pięciu - ocenił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w rozmowie ze stacją Fox News, nie wymienił jednak konkretnych liczb. Zełenski zaprosił też na Ukrainę Joe Bidena i Donalda Trumpa, by sami zobaczyli, jak wygląda sytuacja w tym kraju. Wywiad został nagrany zaledwie kilka kilometrów od linii frontu.
2024-02-23, 10:56
- Dziesiątki tysięcy ofiar śmiertelnych. Dziesiątki tysięcy dzieci zostało deportowanych, wiemy o tym. Stosunek wynosi jeden do pięciu. Na każdego naszego żołnierza zabitego w akcji przypada pięciu żołnierzy rosyjskich - powiedział Wołodymyr Zełenski.
Dymisja ukraińskiego generała
Odpowiadając na pytanie, dlaczego zdymisjonowano naczelnego dowódcę sił zbrojnych generała Wałerija Załużnego i jego kluczowych współpracowników, powiedział, że był to reset, restrukturyzacja i zmiana kierownictwa dowództwa wojskowego.
- Musimy być szybsi, co oznacza, że musimy przeskoczyć całą tę biurokrację. Nie mamy innej szansy. Musimy być sprytni, zaawansowani technologicznie i szybcy. Czas to pieniądz, a w naszym przypadku nie chodzi o pieniądze, ale o ludzkie życie - podkreślił prezydent.
Zełenski został również zapytany o przyznanie Załużnemu tytułu Bohatera Ukrainy i czy oznacza to, że generał będzie nadal wspierał politykę prezydenta, czy też przejdzie do opozycji. Prezydent odpowiedział, że będzie to wybór Załużnego: "Bronił naszego narodu i naszego kraju. Przyznałem mu tytuł Bohatera Ukrainy, ponieważ jestem mu za to bardzo wdzięczny".
REKLAMA
Koniec wojny w Ukrainie
Poruszony był również wątek prezydenta państwa agresora, który napadł na Ukrainę.
- Putin przekroczył wszystkie czerwone linie. Jest nieodpowiedzialnym człowiekiem, który zagraża całemu światu i twierdzi, że zniszczy NATO. I będzie próbował to zrobić. Kiedy świat zda sobie z tego sprawę, wojna się skończy - stwierdził Zełenski.
Zaproszenie do Ukrainy dla prezydenta USA
W wywiadzie dla amerykańskiej stacji ukraiński przywódca wezwał prezydenta USA Joe Bidena i prawdopodobnego republikańskiego kandydata na prezydenta Donalda Trumpa do odwiedzenia Ukrainy i zobaczenia na własne oczy "tragedii" wywołanej rosyjską inwazją.
- Mieliśmy taką wspaniałą Ukrainę. Mamy piękny kraj, ale w czasie wojny to wygląda inaczej, to inne życie - zauważył Zełenski, dodając, że amerykańscy kandydaci na prezydenta powinni "przyjechać i zobaczyć ludzi, po prostu zobaczyć ich na ulicach".
REKLAMA
Jeden wróg: Putin
Odpowiadając na oświadczenie Trumpa, że zakończy wojnę w ciągu 24 godzin, prezydent powiedział, że "nie może zrozumieć", w jaki sposób były prezydent miałby to osiągnąć. Zełenski zadeklarował, że jest gotowy przyjąć Trumpa na linii frontu, gdzie "wszystko wytłumaczy, a on wyjaśni, co myśli, może ma jakieś pomysły - nie wiem".
- Zobaczy, co się dzieje, a potem myślę, że zmieni zdanie. Wszyscy zdaliśmy sobie sprawę, że w tej wojnie nie ma dwóch stron: jest tylko jeden wróg i to miejsce zajmuje Putin - podkreślił Zełenski.
Ponad 100 starć z wojskami rosyjskimi
Sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych informuje, że minionej doby doszło do 101 starć bojowych z wojskami rosyjskimi. Rosjanie przeprowadzili 3 uderzenia rakietowe i 83 naloty na pozycje ukraińskiej armii i obiekty cywilne, a także 152 ostrzały artyleryjskie. Rosyjskie ataki zniszczyły lub uszkodziły budynki mieszkalne oraz infrastrukturę cywilną. Są zabici i ranni cywile.
W rosyjskim ogniu artyleryjskim znalazło się około 125 miejscowości w obwodach czernihowskim, sumskim, charkowskim, ługańskim, donieckim, zaporoskim, dniepropietrowskim, chersońskim i mikołajowskim.
REKLAMA
Rosjanie atakowali także przy pomocy irańskich dronów bojowych typu Shahed. Ukraińskiej obronie przeciwlotniczej udało się strącić 23.
Wczoraj ukraińskie wojsko zaatakowało 10 punktów koncentracji wojsk rosyjskich, jedno centrum logistyczne oraz 2 obiekty obrony powietrznej wojsk rosyjskich.
Debaty w ONZ o Ukrainie
Dziś debatę na temat sytuacji za naszą wschodnią granicą przeprowadzą Zgromadzenie Ogólne oraz Rada Bezpieczeństwa ONZ. W obu tych posiedzeniach weźmie udział szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski, który jest z wizytą w Nowym Jorku.
Czytaj także:
- Ekspert: losy wojny na Ukrainie leżą teraz w Kongresie Stanów Zjednoczonych
- Wojna w Ukrainie. Szef dyplomacji UE apeluje o pilne zwiększenie dostaw amunicji
PAP/IAR/fc
REKLAMA