Ekstraklasa. Raków nie wykorzystał potknięć czołówki. Stal kontynuuje serię meczów bez porażki

Sobota w piłkarskiej Ekstraklasie przebiegła pod znakiem podziału punktów. Raków Częstochowa bezbramkowo zremisował w wyjazdowym meczu 22. kolejki ze Stalą. Dla mielczan to już trzeci mecz bez porażki.

2024-02-24, 22:02

Ekstraklasa. Raków nie wykorzystał potknięć czołówki. Stal kontynuuje serię meczów bez porażki
Raków bezbramkowo zremisował w wyjazdowym meczu 22. kolejki ze Stalą. Foto: PAP/Darek Delmanowicz

Sobota w Ekstraklasie była dniem remisów. Żaden gol nie padł też w spotkaniu Lecha Poznań ze Śląskiem Wrocław, a wynikiem 1:1 (0:1) zakończył się nieoczekiwanie mecz lidera - Jagiellonii Białystok z broniącym się przed spadkiem Ruchem Chorzów.

Drużyna z Podkarpacia bardzo dobrze rozpoczęła ligowe zmagania w 2024 roku. Najpierw pokonała Puszczę Niepołomice, a następnie Śląsk Wrocław 1:0. W sobotę zdobyła jeden punkt, w dużej mierze dzięki Mateuszowi Kochalskiemu. Golkiper ten pokazał się z bardzo dobrej strony. Miał sporo okazji do pokazania swoich umiejętności, gdyż przez niemal całe spotkanie inicjatywę miał Raków.

Drużyna spod Jasnej Góry szybko mogła objąć prowadzenie. W 5. minucie bardzo groźnie główkował Łukasz Zwoliński, który świetnie wyskoczył do dośrodkowania z rzutu rożnego. Jednak znakomitą interwencją popisał się Kochalski.

Stal najlepszą okazję do zdobycia gola miała jeszcze w pierwszej połowie. W 45. min efektownie z woleja z ok. 20 m od bramki uderzył Marco Ehmann. Wydawało się, że piłka wpadnie do siatki tuż pod poprzeczką, ale golkiper Rakowa jednak odbił ją na róg.

REKLAMA

W pierwszych minutach drugiej połowy Stal miała inicjatywę, ale szybko została zepchnięta do defensywy.

Kilka razy Raków miał okazje do zdobycia gola, ale zawsze na posterunku był Kochalski. Jak w 61. min, gdyz Dawid Drachal miał przed sobą tylko bramkarza Stali, ale uderzył wprost w niego. Z kolei w 82. min w polu karnym mielczan powstało olbrzymie zamieszanie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Piłka trafiła do Bartosza Nowaka. Jednak golkiper gospodaarzy najwyraźniej wyczuł jego intencje i rzucił się w róg, w który gracz Rakowa uderzył.

PGE FKS Stal Mielec - Raków Częstochowa 0:0

Żółta kartka - PGE FKS Stal Mielec: Maksymilian Pingot, Koki Hinokio. Raków Częstochowa: Peter Barath, Stratos Svarnas.

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów 6 240

REKLAMA

PGE FKS Stal Mielec: Mateusz Kochalski - Marco Ehmann, Bert Esselink, Maksymilian Pingot - Alvis Jaunzems, Maciej Domański, Piotr Wlazło, Matthew Guillaumier, Koki Hinokio (64. Igor Strzałek), Krystian Getinger - Ilja Szkurin (87. Kai Meriluoto).

Raków Częstochowa: Vladan Kovacevic - Bogdan Racovitan, Zoran Arsenic (46. Gustav Berggren), Stratos Svarnas - Dawid Drachal (79. Erick Otieno), Peter Barath (66. John Yeboah), Władysław Koczerhin, Jean Carlos Silva (84. Jakub Myszor) - Bartosz Nowak, Łukasz Zwoliński (66. Marcin Cebula), Ante Crnac

Czytaj także:
  • PKO BP Ekstraklasa: rozgrywki nabierają kolorów! Terminarz i tabela sezonu 2023/2024
  • Ekstraklasa: Lech Poznań - Śląsk Wrocław. Hit kolejki zawiódł kibiców
  • Ekstraklasa. Jagiellonia - Ruch Chorzów. Rozczarowanie w Białymstoku. "Jaga" ratuje remis

red/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej