Rozmawialiśmy z Polką, która pracuje na pierwszej linii frontu. "Sytuacja staje się dramatyczna"

2024-02-26, 19:35

Rozmawialiśmy z Polką, która pracuje na pierwszej linii frontu. "Sytuacja staje się dramatyczna"
Polska medyk bojowa o sytuacji na ukraińskim froncie.Foto: PR

Z dnia na dzień sytuacja w Donbasie staje dla Ukraińców coraz gorsza. Polska medyk bojowa pracująca na froncie w rozmowie z IAR mówi wprost o tym, że braki w zaopatrzeniu są olbrzymie, a żołnierze wyczerpani.

Dorota Kwietniewska zaangażowała się w pomoc Ukrainie tuż po rozpoczęciu rosyjskiej pełnoskalowej inwazji. Najpierw pomagała jako wolontariuszka na granicy, później ze względu na swoje wykształcenie zaangażowała się w pracę jako medyk bojowy.

Wojna w Ukrainie. Dramatyczna sytuacja

Dziś polska ochotniczka współpracuje z jednym z ukraińskich oddziałów w pobliżu pierwszej linii frontu w Donbasie. Jak podkreśla, ze względu na braki amunicji oraz przytłaczającą przewagę liczebną wroga "sytuacja Ukraińców staje się dramatyczna".

- Wszyscy pragniemy zwycięstwa, ale jest bardzo ciężko. Nie chciałabym, żeby tak się stało, ale obawiam się, że niedługo zostaniemy z samymi karabinami. Brakuje wszystkiego: dronów, samochodów i niestety amunicji - powiedziała polska medyk.

Dorota Kwietniewska zwraca też uwagę na wyczerpanie ukraińskich żołnierzy. Ukraińskiej armii brakuje ludzi, więc żołnierze nie mogą normalnie odpocząć czy wyjechać na urlop. Często walczą przez wiele miesięcy bez przerwy. - Mieliśmy jechać na rotację, ale nie wiem, kiedy to nastąpi. Po pół roku zimy w okopach należałoby się trochę odpoczynku. Chłopaki nie mają takiej możliwości - powiedziała Dorota Kwietniewska.

Ukraina. Sytuacja na froncie

Rosjanie w ostatnich dniach nasili ataki na ukraińskie pozycje w Donbasie. Eksplozje słychać w miastach Donbasu przez cały czas, bombardowane są także obiekty cywilne. Trudna sytuacja jest zwłaszcza w rejonie Czasiw Jaru, Krasnohoriwki oraz Pobiedy.

Ukraińcy obawiają się, że Rosjanie szykują dużą ofensywę, której celem może być zaatakowanie Kramatorska, a później także Pokrowska, przez który biegnie droga łącząca Donbas z Zaporożem.

>>>ROSYJSKA INWAZJA NA UKRAINĘ<<<

Czytaj także:

IAR/jb/wmkor

Polecane

Wróć do strony głównej