Putin grozi bronią nuklearną. Analitycy ISW: jej użycie mało prawdopodobne
Użycie broni nuklearnej przez Rosję na Ukrainie lub w innych krajach jest bardzo mało prawdopodobne - ocenił amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) w najnowszym raporcie, nawiązując do orędzia Władimira Putina do narodu.
2024-03-01, 12:03
Władimir Putin ostrzegł w dorocznym orędziu przed Zgromadzeniem Federalnym, tj. na wspólnym posiedzeniu obu izb parlamentu, przed niebezpieczeństwem konfliktu nuklearnego w razie wprowadzenia wojsk NATO na Ukrainę.
Użycie broni jądrowej "wysoce nieprawdopodobne"
"Kreml nie podjął żadnych poważnych działań eskalacyjnych w odpowiedzi na dostarczenie Ukrainie nowych systemów (uzbrojenia) z Zachodu. ISW nadal ocenia, że użycie broni nuklearnej przez Rosję na Ukrainie czy poza jej granicami jest wysoce nieprawdopodobne" - czytamy w analizie.
Działania dezinformacyjne Rosji
Według ISW w czwartkowym orędziu Putin "uciekł się do przebrzmiałej retoryki o negocjacjach i pobrzękiwania nuklearną szabelką", prawdopodobnie po to, by zwrócić uwagę Zachodu na swoje przemówienie w celu propagowania operacji informacyjnych Kremla.
"Putin i urzędnicy rosyjscy często odwołują się do groźby nuklearnej, by wzbudzić lęk wśród zachodnich odbiorców i osłabić wsparcie Zachodu dla Ukrainy" - zauważył ISW.
REKLAMA
Putin dąży do osłabienia i rozbicia NATO
Think tank podkreślił, że Putin nadal zabiega o osiągnięcie na Ukrainie maksymalistycznych celów, polegających na pełnej kapitulacji państwa, a także dąży do osłabienia i rozbicia NATO. Cele te – jak podkreślił ISW - są z całą pewnością traktowane przez Putina jako "integralna część rosyjskich interesów narodowych".
W ocenie ISW najnowsza operacja informacyjna Kremla polega m.in. na pozorowaniu zainteresowania negocjacjami w celu uzyskania prewencyjnych ustępstw Zachodu dotyczących suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy.
Społeczeństwo w Rosji zaniepokojone gospodarczymi skutkami wojny
ISW zwrócił uwagę na fakt, że Putin nie poświęcił większości przemówienia wojnie, tylko planowanej polityce gospodarczej i programom socjalnym, a uczynił tak zapewne dlatego, by osłabić rosnące zaniepokojenie mieszkańców konsekwencjami wojny przeciw Ukrainie dla zwykłych Rosjan. Instytut przypomniał, że wydatki obronne Rosji na ten rok wzrosły do rekordowego poziomu.
PAP/ka
REKLAMA