Putin grozi bronią jądrową. Departament Stanu USA: to nieodpowiedzialna retoryka
- Nie po raz pierwszy słyszeliśmy nieodpowiedzialną retorykę Władimira Putina - powiedział w czwartek rzecznik Departamentu Stanu USA Matthew Miller. Dodał, że USA ostrzegały Rosję w sprawie konsekwencji użycia broni jądrowej i że nie ma oznak, by Moskwa szykowała się do jego użycia.
2024-02-29, 20:55
Władimir Putin ostrzegł w czwartek w dorocznym orędziu przed Zgromadzeniem Federalnym, tj. na wspólnym posiedzeniu obu izb parlamentu, przed niebezpieczeństwem konfliktu nuklearnego w razie wprowadzenia wojsk NATO na Ukrainę.
Groźby Putina wobec państw Zachodu
- To nie jest pierwszy raz, kiedy widzimy nieodpowiedzialną retorykę Władimira Putina. To nie jest sposób, w jaki przywódca państwa uzbrojonego w broń jądrową powinien mówić - powiedział Miller, komentując podczas briefingu prasowego groźby rosyjskiego prezydenta zawarte w jego czwartkowym orędziu.
- Zakomunikowaliśmy Rosji już w przeszłości, prywatnie i bezpośrednio, jakie będą konsekwencje użycia broni jądrowej. Nie ma jednak żadnych oznak, że Rosja przygotowuje się do użycia broni jądrowej i będziemy to uważnie monitorować - dodał.
Putin ostrzega przed konsekwencjami wejścia wprowadzenia sił NATO na Ukrainę
Rosyjski prezydent Władimir Putin powiedział w czwartek, że kraje Zachodu "muszą zrozumieć, że my też mamy broń, która może razić cele na ich terytorium".
REKLAMA
- To wszystko naprawdę grozi konfliktem z użyciem broni nuklearnej i zniszczeniem cywilizacji. Czy oni tego nie rozumieją? - oświadczył Putin. Odnosił się w ten sposób do słów prezydenta Francji Emmanuela Macrona o możliwości wprowadzeniu wojsk NATO na Ukrainę. Putin oznajmił, że konsekwencje tego będą tragiczne, gdyż Rosja ma broń, która jest w stanie razić cele na terytorium państw NATO.
PAP/ka
REKLAMA