Miedwiediew pokazał kuriozalną mapę. Jest reakcja polskiego MSZ
Wiceprzewodniczący rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa Dmitrij Miedwiediew podczas oficjalnego przemówienia zaprezentował mapę Europy, przedstawiającą porozbiorową Ukrainę. "Bzdurna mapa Miedwiediewa dotycząca podziału Ukrainy jest w rzeczywistości oznaką desperacji" - odniósł się do sprawy w wydanym komunikacie polski resort dyplomacji.
2024-03-05, 17:56
Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, że mapa Polski i Ukrainy pokazana przez Dmitrija Miedwiediewa jest oznaką rozdrażnienia Rosji, która nie może wygrać wojny z Ukrainą. We wpisie zamieszczonym na portalu X resort spraw zagranicznych zaapelował o nieuleganie rosyjskiej dezinformacji.
"Stop rosyjskiej dezinformacji. Bzdurna mapa Miedwiediewa dotycząca podziału Ukrainy jest w rzeczywistości oznaką desperacji. Moskwa uświadamia sobie, że nie jest w stanie podbić Ukrainy i szuka wspólników swojej zbrodni. Granice w Europie są nienaruszalne" - napisało MSZ w mediach społecznościowych.
Dmitrij Miedwiediew podczas festiwalu młodzieżowego pokazał mapę Europy, na której dokonano rozbioru Ukrainy. Polska sięgała na niej na wschód do Żytomierza, miasto Winnica znajdowało się w Rumunii, a Rosja sięgała na zachód do Mołdawii. Ukrainę obejmował niewielki teren wokół Kijowa.
- Ćwiczenia Dragon-24. Prezydent Litwy: wraz z Polską tak samo postrzegamy zagrożenie ze strony Rosji
- Ukraina skuteczna na morzach. Rosja straciła już kilkanaście okrętów
- Wojna w Ukrainie. Sikorski apeluje do Polonii w USA: piszcie do kongresmenów, aby przegłosowali pakiet wsparcia
IAR/łl/wmkor
REKLAMA