Protest rolników. Starcia z policją. Szef MSWiA mówi o "prowokatorach"

Szef MSWiA Marcin Kierwiński powiedział w środę w Sejmie, że rolnicy przyjechali do Warszawy, żeby protestować w sposób pokojowy. Zastrzegł, że wśród protestujących znaleźli się prowokatorzy, którzy zaatakowali policję, i w tej sytuacji policjanci musieli zareagować.

2024-03-06, 19:53

Protest rolników. Starcia z policją. Szef MSWiA mówi o "prowokatorach"
Kierwiński: to nie rolnicy, tylko prowokatorzy zaatakowali polską policję. Foto: Foto: PAP/Paweł Supernak; EPA/Olivier Hoslet

W środę w Warszawie odbyła się manifestacja rolników, w której brali udział również m.in. przedstawiciele Solidarności oraz leśnicy. W okolicach Sejmu doszło do starcia policji z protestującymi. Jak poinformowała Komenda Stołeczna Policji, rannych zostało kilku policjantów. Zatrzymano kilkanaście osób.

Incydenty na proteście

Do sprawy odnieśli się w środę w Sejmie posłowie opozycji. Zdaniem posła Michała Wójcika (PiS) podobnej sytuacji nie było w Polsce od kilkudziesięciu lat.

- Rolnicy przyjeżdżali i na rolników nikt nie podniósł nigdy ręki. A wy podnieśliście jako rząd. Dlaczego pan wydał polecenie zaatakowania rolników? - pytał. Według współprzewodniczącego Konfederacji Sławomira Mentzena policja zaatakowała rolników "niczym nie sprowokowana".

W odpowiedzi na zarzuty Marcin Kierwiński przypomniał, że posłowie PiS w okresie swoich rządów często powtarzali hasło: "Murem za polskim mundurem".

REKLAMA

- Kochaliście to powiedzenie, panie prezesie Kaczyński, panie ministrze Błaszczak - zauważył.

Zdaniem szefa MSWiA to nie rolnicy, ale "banda prowokatorów" rzucała kostkami brukowymi w polskich policjantów. - A wy atakujecie polską policję. Gdzie macie przyzwoitość? - pytał.

Protest pokojowy

Podkreślił, że policjanci od kilkunastu dni zapewniają bezpieczeństwo protestującym rolnikom. - Robią to w sposób profesjonalny, spokojny (...). Czy wam naprawdę nie jest wstyd atakować policjantów, w kierunku których rzucane są kostki brukowe? Czy nie widzieliście tych obrazów? Wstydźcie się tego. To waszą nieodpowiedzialną retoryką doprowadziliście do tych aktów przemocy - mówił.

REKLAMA

Według Kierwińskiego rolnicy przyjechali do Warszawy po to, żeby protestować w sposób pokojowy. - Niestety, byli także bandyci, którzy atakowali polską policję. W takiej sytuacji polska policja będzie reagować i zawsze w takiej sytuacji polska policja będzie bronić polskich obywateli, niezależnie od tego, jak bardzo będziecie krzyczeć - zastrzegł.

pap/as/wmkor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej