Rosyjskie zbrodnie w Mariupolu wychodzą na jaw

W okupowanym Mariupolu wciąż odkrywane są szczątki ofiar rosyjskich zbrodni. Część mieszkańców miasta zginęła tam pod gruzami swoich domów w wyniku rosyjskich bombardowań w 2022 roku.

2024-03-08, 16:30

Rosyjskie zbrodnie w Mariupolu wychodzą na jaw
Human Rights Watch przygotowało oparty o zeznania świadków i analizę zdjęć satelitarnych raport poświęcony atakom Rosjan na Mariupol. Foto: STRINGER/AFP/East News

W ostatnich dniach w piwnicy zburzonego budynku znaleziono kolejne 30 ofiar.
Szczątki ponad 30 ofiar sprzed niemal dwóch lat odnaleziono w piwnicach zbombardowanego Domu Łączności w Mariupolu. 

Rosjanie dopiero niedawno rozpoczęli odgruzowywanie budynku. Według informacji przebywającego poza miastem doradcy mera Mariupola Petra Andriuszczenki - część ofiar udało się zidentyfikować, bo miały przy sobie dokumenty.

Podobnych miejsc może być więcej - tak twierdzą ci, którym udało się uciec z miasta. Jak podkreślał w rozmowie z Polskim Radiem uchodźca z Mariupola Vaagn Mnacakanian bardzo wielu ofiar, które zostały pod gruzami budynków, nikt nie wydobywał, a ciała długo tam pozostawały, bo okupanci nie porządkowali gruzowisk.

Szacuje się że w wyniku rosyjskich bombardowań Mariupola zginąć mogło ponad 20 tysięcy mieszkańców miasta.



PR24/Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Paweł #Buszko/w mk/SW

Polecane

Wróć do strony głównej