Zmiana władzy w Portugalii. Centroprawica najsilniejsza w parlamencie. Z kim może wejść w koalicję?

Rządząca Portugalią od 2015 roku centrolewicowa Partia Socjalistyczna odda władzę centroprawicowemu Sojuszowi Demokratycznemu - wynika z badania exit poll przeprowadzonego przez Portugalski Uniwersytet Katolicki. Według rożnych szacunków, zwycięski Sojusz Demokratyczny zdobył w niedzielnych wyborach do jednoizbowego parlamentu Portugalii, Zgromadzenia Republiki poparcie mniej więcej jednej trzeciej kraju. 

2024-03-10, 22:49

Zmiana władzy w Portugalii. Centroprawica najsilniejsza w parlamencie. Z kim może wejść w koalicję?
Portugalia. Kierowany przez Luisa Montenegro Sojusz Demokratyczny zdobył od 29 do 33 proc. poparcia i tym samym zwyciężył w niedzielnych wyborach parlamentarnych. Foto: PAP/EPA/TIAGO PETINGA

Kierowany przez Luisa Montenegro Sojusz Demokratyczny, w skład którego wchodzą socjaldemokraci (PSD), chadecy (CDS-PP) i monarchiści (PPM), zdobył od 29 do 33 proc. poparcia - wynika z opublikowanego w niedzielę sondażu exit poll.

Na drugim miejscu uplasowała się rządząca nieprzerwanie Portugalią od 2015 r. centrolewicowa Partia Socjalistyczna (PS) z poparciem 25-29 proc.

Według exit poll trzecie miejsce w wyborach zajęła konserwatywna partia Chega, na którą oddało głos 14-17 proc. uczestników wyborów.

Wybory w Portugalii. Niewykluczona centroprawicowa koalicja w parlamencie

Zwycięski Sojusz Demokratyczny powinien podjąć próbę utworzenia koalicji rządowej z centroprawicową Inicjatywą Liberalną (IL), która zajęła czwarte miejsce, zyskując poparcie na poziomie 5-7 proc.

REKLAMA

Z przedwyborczych deklaracji Montenegro wynika, że nie podejmie próby budowy rządu we współpracy z Chega, pomimo tego, że kilka osób z kierownictwa tego ugrupowania to byli politycy socjaldemokratów, czyli partii, której on przewodzi.

Komentatorzy wskazują na osobiste animozje pomiędzy Montenegro a szefem Chega Andre Venturą, które mogą utrudnić rozmowy koalicyjne.

Przedterminowe wybory w Portugalii

Niedzielne głosowanie to wybory przedterminowe, na które zdecydował się prezydent Marcelo Rebelo de Sousa po listopadowej dymisji premiera Antonia Costy. Ówczesny lider Partii Socjalistycznej zrezygnował krótko po tym, jak prokuratura objęła go śledztwem dotyczącym nadużyć władzy i korupcji.

Według exit poll niedzielne wybory zakończyły się porażką nie tylko socjalistów, ale także innych ugrupowań lewicy, w tym partii radykalnych, takich jak Blok Lewicy, komuniści czy Zieloni. W sumie do parlamentu będą one mogły wprowadzić zaledwie kilkunastu posłów.

REKLAMA

Czytaj także: 

[ZOBCZ TAKŻE] Senator PO Grzegorz Schetyna gościem Polskiego Radia: 

PAP, IAR/ mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej