Eksperci: wakacje od ZUS to kolejna komplikacja systemu

Wakacje od ZUS to rozwiązanie zbędne, dodatkowo komplikujące już i tak niezwykle zawiły system składkowy i podatkowy. Będzie te miało negatywny wydźwięk społeczny, co potwierdza już stanowiska ministerstwa pracy w tej sprawie  mówili goście audycji "Rządy Pieniądza": Marek Kłoczko, prezes Krajowej Izby Gospodarczej i Adam Ruciński, prezes spółki BTFG.

2024-03-12, 10:00

Eksperci: wakacje od ZUS to kolejna komplikacja systemu
Wakacje od ZUS. Rząd przedstawił wyliczenia, ile firm na tym skorzysta. Foto: Shutterstock/ vivooo

Ekonomiści, reprezentujący przedsiębiorców, krytycznie odnieśli się do propozycji rządu wprowadzenia miesięcznych wakacji kredytowych dla prowadzących działalność gospodarczą i zatrudniających do 10 pracowników. Ich zdaniem nie są one potrzebne.

Według propozycji rządowej mikro przedsiębiorca nie płaciłby przez dowolnie wybrany w roku miesiąc składki, ale byłaby mu ona zapisywana na koncie w ZUS. W tej sprawie wypowiedziało się Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wskazując, że budzi wątpliwości czy jest to rozwiązanie  sprawiedliwe tak wobec pracowników, jak wobec większych przedsiębiorców.

Wszyscy oni mieliby bowiem płacić składkę emerytalną cały czas i jeszcze partycypować w pokryciu kosztu tej, której nie zapłacą mikro przedsiębiorcy. Tymczasem z opieki medycznej wszyscy korzystają na takich samych zasadach, a przynajmniej formalnie mają do niej równy dostęp. Resort wskazuje, że w grupie mikro firm są np. pracownicy IT, lekarze, adwokaci, notariusze czy jeszcze inne zawody, których przedstawiciele wsparcia w postaci jednomiesięcznego zwolnienia od składek emerytalnych finansowych przez inną część społeczeństwa nie potrzebują.

Co warte podkreślenia, wakacje od ZUS w obecnym kształcę kredytują również i organizacje pracodawców, i związki zawodowe.

REKLAMA

Według wyliczenia Ministerstwa rozwoju i Technologii szacowany koszt wakacji od ZUS to koszt dla finansów publicznych na poziomie nieco ponad 20 mld zł w ciągu 10 lat.

- To spór polityczny powiązany z chęcią spełnienia obietnic wyborczych. Mało w tym ekonomii. Wszystkie strony dyskusji zdają sobie sprawę, że nasz system przez to stanie się jeszcze bardziej skomplikowany. Gdy w grę wchodzą podatki to można zrozumieć, że bogatsi płacą więcej, a ubożsi mniej czy poprzez progi, czy przez stawki, czy przez kwotę wolną. Przy daninach i składach sprawa się komplikuje. Gdy składamy się na coś to oczekujemy, że po równo. A tak tu nie jest: mieszamy zwolnienia, przechodzimy z kwot nominalnych na procenty i system staje się nieczytelny. A na końcu ktoś musi za to zapłacić – mówił Adam Ruciński.

Jedyny punkt, na który jego zdaniem można byłoby w tej sprawie zwrócić uwagę czy faktycznie jakoś nie ulżyć tym prawdziwym mikro przedsiębiorcom działającym w małych ośrodkach, uzyskujących siłą rzeczy niskie obroty. Z tej grupy należałoby jednak wykluczyć tych, którzy faktycznie powinni być  pracownikami i to uporządkować w międzyczasie, a także konkretne grupy zawodowe, które tak samo radzą sobie wszędzie.  

Według Marka Kłoczki "system jest tak skomplikowany, że każdy ma swoje racje i może o to chodzi, żeby bić pianę".

REKLAMA

- Przed nami ważniejsze problemy gospodarcze, a tymczasem miko przedsiębiorcy coraz więcej czasu poświęcają na szukanie luk prawnych. Tak samo jest w składkach i w podatkach. Jeżeli np. popatrzymy na wyłączenia kosztowe, to jest tam kilkadziesiąt pozycji i ciągle się one zmieniają. Dalsze komplikowanie systemu zmniejsza efektywność przedsiębiorczości – podkreślał Marek Kłoczko.

Adam Ruciński dodał, że gdy "państwo sponsoruje jednym wakacje to tworzy się nierówność wobec tych, którzy nie mogą z tego skorzystać co tworzy przewagę konkurencyjną tych pierwszych wobec drugich".

Także w tej sprawie pojawiają sią zastrzeżenia chociażby związki zawodowe  reprezentujące interesy pracowników.

Jak zgodnie stwierdzili goście audycji, najkorzystniej byłoby zlikwidować składkę, którą rodzi niepotrzebne dyskusje o kosztach, korzystania z opieki zdrowotnej itd. i zastąpić ją podatkiem. Płaciłby go każdy, odpowiednio do swoich dochodów. Rozwiązanie byłoby prostsze.

REKLAMA

Marek Kłoczko zgodził się oczywiście, że trudno byłoby to wytłumaczyć  społeczeństwu, że nie wchodzi w grę podwyżka podatku z 12 proc. do21 proc. a jedynie włączenie do niego składki, którą i tak wszyscy płacą. Byłoby to więc ryzykowne politycznie ale warto podjąć takie wyzwanie.  

Według Adam Rucińskiego dyskusja o składce zdrowotnej ma wymiar polityczny i staje się w zasadzie tematem niekończących się dyskusji a przedsiębiorcy, głównie ci mali zmagają się na co dzień z jej zróżnicowaniem, analizując stale jakie rozwiązanie wybrać, żeby zmniejszyć swoje obciążenie.

Eksperci zgodnie ocenili, że odciąga to przedsiębiorców od kluczowych zadań, jakie przed nimi stoją, czyli od rozwoju ich firm.

 

REKLAMA

Audycję prowadziła Anna Grabowska, zapraszamy do jej wysłuchania.


Posłuchaj

Goście audycji "Rządy Pieniądza": Marek Kłoczko, prezes Krajowej Izby Gospodarczej i Adam Ruciński, prezes spółki BTFG oceniali pomysł wakacji od płacenia składek na ZUS dla firm (Anna Grabowska PR24) 20:47
+
Dodaj do playlisty

 

Pr24/Anna Grabowska

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej