Dziewczynka wpadła do kotła z gotującą się zupą. Policja podała okoliczności wypadku
W piątek doszło do niebezpiecznego zdarzenia. 4-latka wpadła do kotła z gotującą się zupą i ma poparzone 40 proc. powierzchni ciała. Policja ustaliła okoliczności całego zajścia.
2024-03-16, 21:05
Do tragicznego zdarzenia doszło w piątek po godz. 15 w jednej z restauracji w miejscowości Pępowo k. Gostynia. Służby ratunkowe zawiadomiono, że dziecko wpadło do kotła z gorącą zupą.
Na miejsce wezwano śmigłowiec LPR z Zielonej Góry, który przetransportował dziecko do Wielkopolskiego Centrum Leczenia Oparzeń w Ostrowie Wlkp.
Policja w Gostyniu o sprawie dowiedziała się dopiero w sobotę, ponieważ nikt nie zgłosił zdarzenia. Na miejsce skierowano grupę dochodzeniowo-śledczą w celu ustalenia okoliczności.
Poparzona 4-latka. Stanowisko policji
REKLAMA
Policjanci ustalili, że córka właściciela lokalu wbiegła na teren kuchni restauracji i sama wpadła do kotła z gorąca zupą. - Ten kocioł został na chwilę odstawiony na ziemię - doprecyzowała rzeczniczka lokalnej policji.
Lekarze poinformowali policję, że dziewczynka doznała poparzeń II i III stopnia, które zajmują 40 procent powierzchni ciała.
- Warszawa. Zniszczone autobusy. Ktoś strzelał do nich z wiatrówki
- Kryminalni z lubelskiego Archiwum X zatrzymali podejrzanego po 30 latach. 61-latek przyznał się do zbrodni
PAP/ka
REKLAMA
REKLAMA