Donald Tusk gwarantuje realizację 100 konkretów. "Działamy w warunkach zabetonowania państwa przez PiS"
Premier Donald Tusk powiedział we wtorek, że większość zapowiadanych 100 konkretów na 100 dni rządu jest w fazie realizacji. - Gwarantuję, że z każdym tygodniem i miesiącem zmiany będą postępowały szybciej, ale działamy w warunkach zabetonowania państwa przez PiS - powiedział.
2024-03-19, 17:25
W najbliższych dniach upłynie pierwszych sto dni rządu Donalda Tuska. Dziennikarze pytali premiera na konferencji prasowej, dlaczego tylko kilkanaście z zapowiedzianych 100 konkretów na 100 dni rządu zostało zrealizowanych i co by powiedział wyborcom.
Szef rządu podkreślił, że to wyborcy będą oceniali skuteczność i pierwsze sto dni rządu.
- Przez te pierwsze 100 dni udało się uzyskać wiele rzeczy, o których bardzo wielu sądziło, że są w ogóle nie do zrealizowania - powiedział Donald Tusk.
- Ja jestem człowiek taki czasami niecierpliwy, zawsze bym chciał szybciej, dalej, wyżej (...). Okoliczności czasami uczą mnie pokory, ale w tej sprawie nie będę pokorny, będziemy dalej robić wszystko, żeby wszystkie zobowiązania wypełnić - powiedział szef rządu.
REKLAMA
"Działamy w warunkach zabetonowania PiS-wskiego państwa"
Odpowiedział, że ma trochę inną kalkulację zrealizowanych konkretów niż ta podana przez dziennikarzy. - Ona też nie jest dla mnie powodem do satysfakcji, ale większość ze 100 konkretów jest w jakiejś fazie realizacji. I ja też nie chciałbym i nie będę odpowiadał np. za poglądy polityków inne niż moje w sprawie legalnej i bezpiecznej aborcji - mówił Donald Tusk.
- Jeśli z czegoś chciałbym się wytłumaczyć, to z tego, że nie udało się przekonać wystraczająco dużej liczby wyborców 15 października, tak żeby dostać wszystkie instrumenty do ręki - powiedział Donald Tusk wskazując, że nie wszystko zależy od Koalicji Obywatelskiej.
Przekonywał, że wiele rzeczy, które udało się rządowi osiągnąć z ciągu ostatnich trzech miesięcy wymagało "nadzwyczajnej i niestandardowej" determinacji. - My naprawdę działamy w warunkach (...) zabetonowania PiS-wskiego państwa w sposób bardzo konsekwentny - powiedział premier.
- Trybunał Stanu dla Glapińskiego? Premier Tusk: wniosek zostanie złożony w najbliższych dniach
- Premier Donald Tusk: jeszcze w tym roku urlop dla mikroprzedsiębiorców i samozatrudnionych
Dodał, że "aż takich szkód, jakie narobili poprzednicy nie spodziewał się". - Więc pewien błąd w kalkulacji na pewno popełniłem - przyznał. Obiecał, że "z każdym tygodniem i miesiącem te zmiany będą postępowały szybciej". - Gwarantuję to wam - dodał.
Premier o zarzutach PiS
Szef rządu odniósł się też do krytyki jego rządu przedstawionej we wtorek przez najważniejszych polityków PiS. - Chcę powiedzieć, że kiedy słyszę takie słowa: "królowie kłamstwa", w ustach panów (prezesa PiS, Jarosława) Kaczyńskiego czy (szefa klubu PiS, Mariusza) Błaszczaka, kiedy widzę stojącego obok pana (b. premiera Mateusza) Morawieckiego, który komuś zarzuca kłamstwo, to nic innego do głowy mi nie przychodzi, tylko jedno stwierdzenie - że mieliśmy do czynienia przez osiem lat ze sługami kłamstwa oraz korupcji. W skrócie byłby SKOK, akurat tak przypadkowo. A mówimy o skoku na wielką kasę, całej tej ekipy tam zgromadzonej - powiedział Tusk.
- Jednym z naszych zobowiązań na 100 dni było rozliczenie tego bezwstydnego złodziejstwa, jakiego byliśmy świadkami, chociaż nie wszyscy dostrzegali, w jakiej skali to złodziejstwo się odbywało. Ale każdy dzień i każdy następny dzień w tym i przyszłym tygodniu także pokaże państwu skalę nie tylko pazerności, ale też bezwstydu tej ekipy, która dzisiaj ma czelność formułowania takich epitetów pod adresem moim i moich współpracowników - stwierdził szef rządu.
Ocenił, że obecny rząd przez trzy miesiące zrobił "więcej niż jakikolwiek rząd wcześniej w historii RP" w warunkach trudniejszych niż inne rządy przed nimi.
REKLAMA
Premier ocenił, że zwłoka w powołaniu jego rządu była spowodowana "wyłącznie chęcią i potrzebą zabezpieczenia własnych, egoistycznych, finansowych, czasami wręcz brudnych interesów". - Po to był ten słynny dwutygodniowy rząd Morawieckiego, ta zwłoka zafundowana Polsce przez prezydenta Andrzeja Dudę - ocenił.
Premier mówił też, iż są obrazy, które zostaną w pamięci Polaków na zawsze. - Bijatyki pod Sejmem, awantury w Sejmie, blokowanie przez prezydenta z różnych powodów, a często bez powodu różnych ustaw, organizowanie manifestacji, podpinanie się, a następnie rozpalanie manifestacji rolniczych, w tym blokowanie granic - wymieniał.
Według niego, PiS robiło wszystko, aby rządowi nie udało się nic przez ostatnie trzy miesiące, a i tak udało mu się zrobić bardzo dużo.
Posłuchaj
PAP/kg
REKLAMA
REKLAMA