Choć mało kto przewidywał taki scenariusz, reprezentacja Polski nie awansowała ze swojej grupy eliminacyjnej do piłkarskich mistrzostw Europy. Prowadzeni najpierw przez Fernando Santosa, a następnie Michała Probierza zawodnicy zmagania w fazie grupowej zakończyli za Albanią i Czechami i teraz o Euro muszą walczyć w barażach.

Biało-Czerwoni, którzy brali udział w czterech ostatnich czempionatach, dostali jeszcze jedną szansę na awans do wielkiego turnieju. Aby tego dokonać, musieli wygrać czwartkowy mecz z Estonią, co się udało.

Reprezentacja Polski pokonała wysoko na Stadionie Narodowym Estonię 5:1. CZYTAJ WIĘCEJ >>> Polska - Estonia RELACJA  

Dla Roberta Lewandowskiego, kapitana polskiego zespołu, to był 147. występ w reprezentacji.

Piłkarz zwrócił uwagę na dobre zgranie piłkarzy reprezentacji Polski. - Jako drużyna zagraliśmy to, co powinniśmy. Wielu zawodników, czy to przez asystę, czy to przez bramkę, poczuło się pewniej. O to też chodziło - podkreślił Robert Lewandowski po meczu Polska - Estonia.

- Wachlarz możliwości w ofensywie w kolejnym meczu może nam tylko pomóc. Nawet jak przeanalizujemy, czy jeszcze inne możliwości były przy danej sytuacji, jak będziemy szukać różnych rozwiązań, to będziemy bardziej niebezpieczni w ofensywie - stwierdził.

W jego opinii w meczu z Estonią zrealizowane zostały wszystkie założenia, i to powinno cieszyć przed kolejnym spotkaniem. - Ten mecz dla nas jako całości, jako drużyny, ma dużą wartość. Nie tylko wygraliśmy, ale mieliśmy także spotkanie pod kontrolą - dodał kapitan.

Posłuchaj

Robert Lewandowski zwraca uwagę na dobre zgranie w drużynie reprezentacji Polski (IAR) 0:24

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Posłuchaj

W meczu z Estonią zrealizowaliśmy wszystkie założenia i to powinno cieszyć przed kolejnym spotkaniem - uważa Robert Lewandowski (IAR) 0:29

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Robert Lewandowski wszedł na boisko z córką Klarą

Zanim rozpoczął się mecz Polska - Estonia, kibice na stadionie w Warszawie oglądali prezentacje reprezentacji Polski i Estonii. Przed każdym meczem piłkarzom towarzyszą dzieci - najczęściej ze szkółek czy wolontariatów. Tym razem Robertowi Lewandowskiemu, kapitanowi reprezentacji Polski przed rozpoczęciem meczu na Stadionie Narodowym towarzyszyła córka Klara, która dumnie wyprowadziła tatę na murawę. Klara wraz z tatą i całą drużyną oraz innymi dziećmi wysłuchała hymnu, a potem kibicowała na trybunach.

We wtorek 26 marca reprezentacja Polski musi postawić kropkę nad i - wygrać z Walią w finale baraży do Euro 2024 >>> CZYTAJ WIĘCEJ 

Czytaj także:

• Pewne zwycięstwo w barażu. Polska rozbiła Estonię na Stadionie Narodowym
• Euro 2024. Walia - Finlandia. Kto kolejnym rywalem Polaków? Jednostronny mecz w Cardiff
• El. Euro 2024: Biało-Czerwonych czeka trudna przeprawa w Cardiff? "Wyniki Walii w meczach u siebie są fenomenalne"

.

REKLAMA

/red