Dziś Niedziela Palmowa. "To dzień triumfu i wielkiej radości". Misjonarze o obchodach na świecie

2024-03-24, 10:40

Dziś Niedziela Palmowa. "To dzień triumfu i wielkiej radości". Misjonarze o obchodach na świecie
Procesja z palmami w Niedzielę Palmową w Meksyku. Foto: PAP/EPA/Mario Guzman

Kościół katolicki obchodzi dziś Niedzielę Palmową, zwaną inaczej Niedzielą Męki Pańskiej. Rozpoczyna ona najważniejszy okres w roku liturgicznym, czyli Wielki Tydzień, który ma przygotować do Wielkanocy. Święto Niedzieli Palmowej zostało ustanowione na pamiątkę uroczystego wjazdu Jezusa Chrystusa do Jerozolimy. Na całym świecie obchody tego dnia są bardzo barwne i radosne.

Liturgia Niedzieli Palmowej jest pamiątką wjazdu Chrystusa do Jerozolimy, dokąd przybył wraz z uczniami na wiosenne Święto Paschy. Mieszkańcy Jerozolimy witali Go triumfalnie jako króla i wyzwoliciela. Pod nogi osiołka, na którym jechał Jezus, rozkładano szaty, a dzieci witały Go palmowymi gałązkami.

Na pamiątkę tamtych wydarzeń w Niedzielę Palmową święci się palmy, które mają symbolizować chwałę Chrystusa, a podczas Mszy świętej odczytywany jest opis Męki Pańskiej. Obchody tego dnia są bardzo bogate na całym świecie, a każdym regionie mają swój charakter.

Koloryt Afryki

- Niedziela Palmowa jest dniem radości, radości biblijnej. "Hosanna" wybrzmiewa w różnych postaciach, szczególnie w pieśniach, w tańcach. Jest wyjątkowy koloryt,  który nawet w strojach ludzi przemawia, że jest to dzień wyjątkowej radości - mówi o świętowaniu w Afryce misjonarz o. Kazimierz Szymczycha SVD, który jest zarazem sekretarzem Komisji Episkopatu Polski do spraw Misji.

Misjonarz wiele lat pracował w Demokratycznej Republice Konga i podkreśla, że w Afrce nie są przygotowywane osobne palemki, a odcina się gałęzie prawdziwych palm. - To wszystko nadaje takiej wyjątkowej atmosfery - podkreśla.

- Ozdabiane są również długie drogi procesyjne. To jest nie tylko procesja w kościele, czy wokół kościoła, ale to jest taki przemarsz, procesja, która symbolizuje wjazd Jezusa do Jerozolimy - dodaje o. Szymczycha.

- Oczywiście są tereny Afryki, gdzie jest wjazd na ośle. Są terytoria szczególnie Afryki Wschodniej, gdzie te zwierzęta po prostu są i wtedy również kapłan jest wprowadzany do świątyni właśnie jadąc na ośle - zaznacza.

Uśmiech i brawa w Ameryce Środkowej

- O ile u nas jest to dzień trochę bardziej poważny, to w Ameryce Łacińskiej generalnie jest to dzień triumfu i wielkiej radości. Jest wielki uśmiech, są nawet brawa dla Pana Jezusa i wszyscy radośnie z gałązkami palmowymi podążają do świątyni - mówi ks. Adam Wiński, misjonarz, który przez 8 lat pracował w Ameryce Łacińskiej.

- Ma to także takie drugie znaczenie - jest to przepiękna ewangelizacja i ludzie, którzy być może nie obchodzą świąt kalendarza kościelnego i nie mają związków z Kościołem, wiedzą, że dzieje się coś wielkiego i pięknego - dodaje.

Również w Afryce w uroczystości mogą zaangażować nie tylko katolików. Włączają się w nie wyznawcy innych religii.

- Gdy w Środę Popielcową wszyscy są w kościele, na posypaniu głów popiołem, muzułmanie też są z nami. Po tym smutku przychodzi właśnie radość Niedzieli Palmowej - tłumaczy, podkreślając wspólnotowy charakter świętowania w Afryce.

Posłuchaj

O. Kazimierz Szymczycha SVD w rozmowie z Przemysławem Goławskim. 5:22
+
Dodaj do playlisty

 

Opis Męki Chrystusa 

Kolejnym elementem świętowania Niedzieli Palmowej jest opis Męki Pańskiej odczytywany w czasie Mszy Świętej.

Jak mówi o. Szymczycha, Ewangelia ta najczęściej jest pokazywana w formie teatralnej. - To forma przedstawienia, oni kochają takie formy ewangeliczne pokazane obrazem. Ważne, że ci ludzie są już obecni w czasie procesji. W ten sposób są przygotowani do tego, żeby później w czasie opisu Męki Pańskiej, nie czytanej, ale przedstawianej w formie teatralnej, przeżyć to, co przeżywał Jezus - wyjaśnia misjonarz.

- Jest piękny gest, który towarzyszy obchodom Niedzieli Palmowej nie tylko na Kubie, widziałem go także w Argentynie, Boliwii, w Brazylii. Zanim kapłan wchodzi do świątyni, to najpierw wchodzą do niej ludzie i gałązki palmowe rzucają pod nogi kapłana - na upamiętnienie tego momentu, gdy Chrystus wchodził do świątyni. I punktem honoru i wielkiej radości dla ludzi jest to, kiedy kapłan stanie na ich kawałku poświęconej palmy. To przypomina o tym, że chrześcijaństwo jest także związane z "podeptaniem", czyli przyjęciem krzyża bólu i cierpienia. Ten element, chociaż radosny, wskazuje na to, że ziarno musi obumierać, aby przynosić obfity plon - opowiada misjonarz.


Posłuchaj

Ks. Adam Wiński w rozmowie z Przemysławem Goławskim 5:37
+
Dodaj do playlisty

 

W Niedzielę Męki Pańskiej, kapłan nie ubiera pokutnych szat w kolorze fioletowym. Jego ornat ma kolor czerwony, który jest znakiem godności królewskiej i symbolizuje ogień, krew i miłość.

Czytaj także:

Przemysław Goławski

Polecane

Wróć do strony głównej