Rosyjski pocisk w polskiej przestrzeni. Dowództwo tłumaczy, dlaczego nie zestrzelono rakiety

Nad ranem rosyjska rakieta na ponad pół minuty znalazła się w polskiej przestrzeni powietrznej. Dlaczego nie została zestrzelona? - Nie było autoryzacji o zestrzeleniu. Główną tego przyczyną było to, że wiedzieliśmy jaka jest trajektoria lotu - przekazał rzecznik Dowództwa Operacyjnego RSZ ppłk Jacek Goryszewski

2024-03-24, 08:49

Rosyjski pocisk w polskiej przestrzeni. Dowództwo tłumaczy, dlaczego nie zestrzelono rakiety
Ppłk Jacek Goryszewski: rosyjska rakieta, która przeleciała nad Polską, była cały czas monitorowana. Foto: TVP Info (screen)

- Poza tym rakieta przebywała w przestrzeni bardzo krótki czas i nie była w zasięgu lądowych środków ogniowych - dodał.

W związku z tym, mówił rzecznik Dowództwa, "nie było mowy o zestrzeleniu". - Nie było też mowy, żeby nasze myśliwce podjęły jakąkolwiek interwencje, gdyż nie zmierzała ona (rakieta - red.) w głąb terytorium naszego kraju - stwierdził.

Rosyjski pocisk nad Polską. Rzecznik Dowództwa: mieliśmy wiedzę ws. kierunku lotu

Wojskowy powiedział, że w reakcji na wystrzelenie rakiet w kierunku terenów graniczących z Polską podniesiono gotowość bojową środków radiolokacyjnych i bojowych i poderwano polskie i sojusznicze lotnictwo.

- Jedna z rakiet o godz. 4.23 przekroczyła naszą przestrzeń powietrzną. Poruszała się z prędkością niemalże 800 km/h, na wysokości 400 m - dodał rzecznik. Jak mówił, pocisk po pokonaniu 2 kilometrów na terytorium Polski opuścił je. Był obserwowany radiolokacyjnie. Dowództwo miało wiedzę dot. trajektorii i kierunku lotu, spodziewano się, gdzie rakieta może opuścić Polskę.

REKLAMA

- Bezpieczeństwo naszej przestrzeni powietrznej było zapewnione w maksymalnym stopniu - podkreślił ppłk Goryszewski.

Rosyjska rakieta "ze stuprocentową pewnością" opuściła polskie terytorium

Rzecznik DO RSZ poinformował również, że "ze stuprocentową pewnością" wiadomo, że obiekt nie znajduje się na terytorium Polski, zatem nie ma planów jego ewentualnych poszukiwań.

Do sprawy w mediach społecznościowych odniósł się minister obrony narodowej. Poinformował, że natychmiastowo uruchomione zostały wszystkie procedury. "Jestem w kontakcie z prezydentem, premierem, ministrem spraw zagranicznych, Szefem Sztabu Generalnego oraz Dowódcą Operacyjnym SZ. Stale monitorujemy sytuację" - napisał w mediach społecznościowych.

Czytaj także:

Posłuchaj

Ppłk Jacek Goryszewski o reakcji Polski i sojuszników na działania Rosji (IAR) 0:30
+
Dodaj do playlisty

ms/PR24, IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej