Fundusz Sprawiedliwości. Prokuratura Krajowa: pięć osób z zarzutami
- W śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości postawiliśmy zarzuty pięciu osobom. Dotyczą m.in. wypłaty ponad 66 mln zł podmiotowi, który nie spełniał wymogów formalnych, ani merytorycznych - poinformował rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak.
2024-03-27, 15:18
- Materiał, który już mamy, pozwolił na postawienie zarzutów pięciu osobom. Tym osobom prokurator w dniu wczorajszym i dziś te zarzuty ogłosił. Jest to czterech urzędników z Ministerstwa Sprawiedliwości, z Departamentu Funduszu Sprawiedliwości i jeden przedstawiciel beneficjenta Fundacji Profeto - powiedział prok. Nowak.
- W pewnej ogólności: trzech z tych czterech urzędników, w tym dyrektor Departamentu Funduszu Sprawiedliwości Ministerstwa Sprawiedliwości, była dyrektor, jak również dwóch specjalistów, członków komisji konkursowej, otrzymali zarzuty w związku z tym, iż doprowadzili do wypłaty środków pieniężnych w kwocie ponad 66 milionów podmiotowi, który nie spełniał wymogów formalnych, ani merytorycznych do otrzymania tych pieniędzy - dodał.
Jak mówił, "działali jednocześnie wspólnie i w porozumieniu z Michałem O., który reprezentował ten podmiot". - Więc tutaj mieliśmy działania zarówno osoby, która się ubiegała o te pieniądze, jak i osób, które decydowały o przyznaniu tych pieniędzy wspólnie i w porozumieniu - zaznaczył Nowak.
- Wszystko wskazuje na to, że tutaj motywacja miała charakter polityczny - podkreślił.
Jest wniosek o areszt wobec trojga zatrzymanych ws. Funduszu Sprawiedliwości
- Spośród pięciorga osób, którym postawiono zarzuty w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości, wobec trojga prokurator będzie wnioskował o tymczasowe aresztowanie - poinformował w środę Rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak.
- Uzasadnieniem tych wniosków będzie obawa matactwa - przekazał prok. Nowak. Jak powiedział, wnioski te będą dotyczyły dwojga urzędników - dyrektora i zastępcy dyrektora z MS oraz beneficjenta Funduszu Sprawiedliwości.
Jednocześnie rzecznik prasowy PK przekazał, że "całość tego materiału, już dotychczas obszernego, uzupełnionego o bardzo obszerny materiał we wtorek i środę, będzie analizowana pod kątem uchylenia immunitetu politykom".
Przedstawiając okoliczności sprawy prok. Nowak wskazał, że "w dokumentacji poświadczano nieprawdę, co do tego, że spełniono warunki formalne do uzyskania tych pieniędzy i to robili ci urzędnicy, jak również w sposób świadomy podwyższano ocenę dotyczącą kwestii merytorycznych w taki sposób, żeby na papierze ten podmiot spełniał te wymagania merytoryczne niezbędne do uzyskania tych pieniędzy".
- Wszyscy podejrzani nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów, jedna osoba złożyła wyjaśnienia, które de facto potwierdzają treść tych zarzutów - powiedział prokurator.
"W domu Ziobry ujawniliśmy oryginał teczki nadzoru akt postępowania przygotowawczego"
Zapytany o kwestię przeszukań poinformował, że w środę odbyło się m.in. przeszukanie w domu żony byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry oraz przeszukanie w pokoju w hotelu sejmowym posła Suwerennej Polski, byłego wiceministra sprawiedliwości Michała Wosia. - Ogólnie przeszukania były realizowane u 25 osób - podał Nowak.
Dodał, że jest to element poszukiwania dowodów w sprawie i dlatego te czynności są realizowane. - Jeżeli w danym miejscu jest dana osoba, to się ją wzywa do wydania tych rzeczy dobrowolnie. Nigdy się nikogo nie informuje o przeszukaniu wcześniej, bo to by oznaczało, że ta czynność raczej będzie bezprzedmiotowa. Jeżeli nie ma nikogo, to się wchodzi siłowo - wyjaśnił rzecznik PK.
Podkreślił, że jeżeli chodzi o Zbigniewa Ziobrę to zostało ustalone w sposób kategoryczny, że przebywa za granicą. - Kontakt z nim celem informacji, że jest przeszukanie, żeby się stawił było oczywiście bezcelowy. Taka była ocena prokuratorów - powiedział Nowak.
Zaznaczył, że od godzin porannych w czynności przeszukania w domu Ziobry uczestniczył jego pełnomocnik.
- O tym, co naprawdę w tych dokumentach znajdziemy, to wymaga analizy i czasu. Mogę powiedzieć m.in, że w domu Zbigniewa Ziobry ujawniliśmy oryginał teczki nadzoru akt postępowania przygotowawczego. Będziemy analizowali, jak się tam znalazł i czy się powinien (tam) znaleźć - poinformował Nowak. Wyjaśnił, że chodzi o sprawę śmierci ojca Zbigniewa Ziobry.
Główny cel Funduszu Sprawiedliwości to, w założeniu, pomoc ofiarom przestępstw. NIK w 2021 r. zarzuciła, że w praktyce zatracił on charakter funduszu celowego, dublował wydatki wielu organów państwowych, a ponad 60 proc. środków trafiało na zadania inne niż bezpośrednia pomoc pokrzywdzonym przestępstwem.
REKLAMA
- Przeszukania ws. Funduszu Sprawiedliwości. "Nie ma już kasty bezkarnych"
- Zbigniew Ziobro przeszedł ciężką operację. Opublikował wymowny wpis. "Trwa walka z bólem"
dn/PAP
REKLAMA