Reklama

Program Szpej w Wojsku Polskim. Żołnierze dostaną nowe wyposażenie indywidualne

- Żołnierz polski dostanie nowoczesne wyposażenie, między innymi: buty, mundur, osłony balistyczne, hełm i celowniki na broń - powiedział w Polskim Radiu 24 Michał Sitarski, ppłk w stanie spoczynku, konsultant Sztabu Generalnego WP.

2024-03-30, 09:54

Program Szpej w Wojsku Polskim. Żołnierze dostaną nowe wyposażenie indywidualne — Wojsko Polskie ma dostać nowe wyposażenie indywidualne . Foto: X/@DGeneralneRSZ

Szef Sztabu Generalnego Wiesław Kukuła osobiście nadzoruje akcję Szpej. To kryptonim programu, który ma wprowadzić nowe wyposażenie indywidualne dla polskich żołnierzy. Decyzję o przekazaniu do realizacji Szpeja Sztabowi Generalnemu podjęło kierownictwo MON.

Obecny stan wyposażenia indywidualnego pozostawia wiele do życzenia. Resort obrony chce, aby żołnierze broniący naszego bezpieczeństwa mieli nowoczesny sprzęt. Chodzi między innymi o hełmy, celowniki, mundury i noktowizory.

- Szpej to słowo pochodzące ze slangu wspinaczkowego, nurkowego i oznacza całe wyposażenie, którego się używa. Slangowo jest też używane w odniesieniu do wyposażenia wojskowego - powiedział Michał Sitarski.

Program Szpej. Nowoczesne wyposażenie indywidualne

- W kontekście wojskowym mówimy o wszystkim: od skarpetek przez mundur, oporządzenie, osłony balistyczne, kończąc na takim sprzęcie jak noktowizory czy dodatkowe wyposażenie montowane na broni indywidualnej. Jest to zatem dosyć szerokie pojęcie - dodał gość PR24.

REKLAMA

- Jak zaznaczył, "problem ze szpejem w Wojsku Polskim polega na tym, że zaległości sięgają ćwierćwiecza". - Wynika to z tego, iż było to zawsze traktowane po macoszemu. Bo nastawialiśmy się na kupowanie większego sprzętu - czołgów, samolotów, transporterów opancerzonych czy artylerii. A to indywidualne wyposażenie żołnierza było na szarym końcu - wyjaśniał.

Podkreślił również, że "pierwszy przełom nastąpił po tym, jak zaangażowaliśmy się w misje zagraniczne w Iraku i w Afganistanie". - Tam nastąpiło brutalne zderzenie z rzeczywistością. Okazało się, że bardzo wielu polskich żołnierzy musiało uzupełniać wyposażenie na własną rękę albo uzyskując je drogą wymiany sojuszniczej z Amerykanami - powiedział.

Dodał również, że w niektórych jednostkach z indywidualnym wyposażeniem żołnierzy "nadal jest fatalnie", bo mundurowi mają do dyspozycji na przykład stalowe hełmy.

Czytaj także: