"Ręce precz od poszewek na poduszki Bidena". Apel do dziennikarzy latających Air Force One

Stowarzyszenie Korespondentów Białego Domu apeluje do kolegów po fachu towarzyszących prezydentowi w podróżach, aby nie zabierali "pamiątek" z maszyny oficjalnego prezydenckiego samolotu Air Force One.

2024-04-01, 10:59

"Ręce precz od poszewek na poduszki Bidena". Apel do dziennikarzy latających Air Force One
"Ręce precz od poszewek na poduszki Bidena” - apel do dziennikarzy latających Air Force One. Foto: PAP/JULIEN BEHAL / POOL

Kontrola przeprowadzona w lutym bieżącego roku, po wizycie Joe Bidena na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych, wykazała, że z części prasowej maszyny zniknęło kilka przedmiotów. Stwierdzono m.in. brak markowych poszewek na poduszki, okularów, talerzy ze złotymi ozdobami i sztućców. Według raportów z kilku lat, jest to powszechne.

Stowarzyszenie przypomina, że zabieranie takich przedmiotów z samolotu jest zabronione.
W ubiegłym miesiącu Stowarzyszenie wysłało e-mail do reporterów, w którym poinformowało, że takie zachowanie źle świadczy o dziennikarzach i szkodzi ich wizerunkowi.

Dziennikarze lecący z prezydentem czasami otrzymują na pamiątkę małe opakowania czekoladek M&M's ozdobionych pieczęcią prezydenta.

Wyjątkowy Air Force One. Podniebne biuro Bidena

Air Force One, który Biały Dom nazywa "podniebnym biurem" prezydenta, ma powierzchnię 372 metrów kwadratowych, w sumie na trzech poziomach. Jego imponujące wyposażenie to obszerny apartament dla prezydenta, stacja medyczna ze stołem operacyjnym, sala konferencyjno-jadalna, dwie kuchnie do przygotowywania posiłków, które mogą nakarmić jednorazowo sto osób, a także wyznaczone strefy dla prasy, VIP-ów, ochrony i personelu z sekretariatu.

REKLAMA

Dzięki zaawansowanej awionice i systemom obronnym samolot jest klasyfikowany jako maszyna wojskowa, zaprojektowana tak, aby wytrzymać atak powietrzny. Ma także możliwość tankowania w powietrzu. Pozwala mu to latać przez nieograniczony czas, co jest kluczowe w sytuacji awaryjnej.

Air Force One jest także wyposażony w bezpieczny sprzęt komunikacyjny, dzięki czemu może pełnić funkcję mobilnego centrum dowodzenia. Na pokładzie znajduje się 85 telefonów, zestaw radiotelefonów i złącza komputerowe. Prezydent siedzi z przodu, dziennikarze zaś z tyłu samolotu.

dn/IAR/wmkor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej