"Informacje o korupcji Bidena zostały spreparowane przez Rosję". Zeznania osoby z otoczenia Trumpa
Były współpracownik Rudy'ego Giulianiego, Lev Parnas powiedział, że były prezydent Donald Trump i jego współpracownicy forsowali fałszywe zarzuty korupcyjne przeciwko rodzinie Bidenów. Podczas przesłuchania w Izbie Reprezentantów Parnas powiedział, że sprawa impeachmentu Joe Bidena jest oparta na informacjach spreparowanych przez rosyjskie służby specjalne.
2024-03-20, 21:40
W latach 2018-19 ukraińsko-amerykański biznesmen Lev Parnas ściśle współpracował z byłym prawnikiem Trumpa Rudym Giulianim, próbując znaleźć informacje obciążające Joe Bidena.
"Trump okłamał USA"
Dziś, podczas przesłuchania przed komisją ds. impeachmentu prezydenta USA powiedział, że naród amerykański został okłamany przez Trumpa, Giulianiego i ich sojuszników, a rzekome informacje obciążające Bidena zostały spreparowane przez Kreml.
- Informacje rzekomo obciążające Bidenów w związku z działalnością na Ukrainie, pochodzą z jednego i tylko jednego źródła - Rosji i rosyjskich agentów - powiedział. Parnas dodał, że zarówno Donald Trump, jak i jego sojusznicy wiedzieli, że informacje o rzekomej korupcji Bidena są nieprawdziwe i stoi za nimi Rosja.
- Postępowanie w sprawie impeachmentu, które doprowadziło nas tutaj, opiera się na fałszywych informacjach rozpowszechnianych przez Kreml - mówił.
REKLAMA
Aresztowanie Alexandra Smirnova
W lutym tego roku amerykańskie władze aresztowały niejakiego Alexandra Smirnova pod zarzutem spreparowania dokumentów na temat rzekomego przyjęcia przez Joe Bidena i jego syna Huntera wielomilionowych łapówek od ukraińskiej firmy Burisma.
Smirnov został formalnie oskarżony o składanie fałszywych zeznań. Zeznania Smirnova były jednym z głównych powodów wszczęcia przez republikanów w Izbie Reprezentantów procedury impeachmentu prezydenta USA.
- Kto wygra wybory prezydenckie w USA? Donald Trump wygrywa w sondażu
- Prezydenci Biden i Duda cieszą się zaufaniem wśród Ukraińców. Jest nowy sondaż
- "Jeśli Putin nie zostanie zatrzymany na Ukrainie, to w przyszłości zaatakuje NATO". Biden apeluje do Kongresu
IAR/Marek Wałkuski/jb/wmkor
REKLAMA