PŚ w skokach. Spore zmiany w niemieckiej kadrze. Były trener Polaków odchodzi

Sezon 2023/2024 Pucharu Świata w skokach narciarskich zakończył się 24 marca w Planicy. Choć od ostatniego konkursu minęły ponad dwa tygodnie, nie znaczy to, że w skokowym środowisku nic się nie dzieje.

W poszczególnych reprezentacjach trwają podsumowania sezonu i rozliczenia sztabów szkoleniowych. W środę ogłoszono, że do sporych zmian dojdzie w reprezentacji Niemiec.

Zmiany w Niemczech po sezonie

Główną zmianą jest powołanie Heinza Kuttina na stanowisko trenera kobiecej kadry A. Austriak, przed laty znakomity skoczek, w latach 2004-2006 prowadził polską kadrę. Przez ostatnie cztery lata pracował z niemieckimi kombinatorami norweskimi, ale teraz powróci do swojej koronnej dyscypliny.

Kuttin nie jest jedynym byłym trenerem Polaków, który w swojej karierze związał się z niemiecką drużyną. Od 2019 roku trenerem głównym kadry A skoczków u naszych zachodnich sąsiadów jest Stefan Horngacher. Przed dwoma laty Austriak namówił na współpracę Michala Doleżala.

REKLAMA

Czeski szkoleniowiec, zanim trafił do Niemiec, pracował w Polsce. Najpierw był asystentem Horngachera, a w latach 2019-2022 samodzielnie prowadził Biało-Czerwonych. Po rozstaniu z Polskim Związkiem Narciarskim przyjął propozycję z kraju naszych zachodnich sąsiadów i ponownie został asystentem austriackiego trenera.

Michal Doleżal żegna się z Niemcami

W środę niemiecka federacja (DSV) poinformowała, że Stefan Horngacher nadal będzie trenował tamtejszych skoczków. 54-letni szkoleniowiec musi jednak znaleźć nowego asystenta.

Jak się okazało, Michal Doleżal zrezygnował z dotychczasowej pracy. Nie jest znana przyczyna decyzji Czecha, ale niewykluczone, że w przyszłym sezonie 46-latka zobaczymy w gnieździe trenerskim którejś ze słabszych reprezentacji.

W 2022 roku zatrudnieniem Doleżala jako pierwszego szkoleniowca swojej kadry byli zainteresowani Włosi.

REKLAMA

• Dominator Kraft, wiecznie drugi Kobayashi, ostatni taniec Prevca i błysk Zniszczoła - z czego zapamiętamy sezon 2023/2024?
• Słaby sezon polskich skoczków. Jest prawie trzy razy gorzej niż rok temu

/empe