Politycy uczcili pamięć zastrzelonego Polaka w Szwecji. Premier na miejscu tragedii
Polak został zastrzelony w Sztokholmie na oczach 12-letniego syna, po tym jak zwrócił uwagę grupie młodzieży. Na miejscu zdarzenia pojawili się w czwartek czołowi szwedzcy politycy, w tym premier Ulf Kristersson. Uczcili pamięć zabitego 39-latka.
2024-04-11, 23:23
W przejściu pod wiaduktem, gdzie doszło do tragedii, premier Ulf Kristersson złożył kwiaty. Polityk napisał w oświadczeniu, że przybył, aby "zaszczepić w ludziach odwagę". "Nigdy nie poddamy się. Pokonamy gangi" - podkreślił.
Wcześniej obecni byli także minister sprawiedliwości Gunnar Stroemmer oraz minister polityki społecznej Waltersson Groenvall, a także przedstawicielka opozycji, była premier Magdalena Andersson.
Przez cały dzień pod murem przybywało kwiatów, zniczy oraz kartek z wyrazami współczucia i solidarności od mieszkańców pobliskiego osiedla. Przybyła również rodzina zamordowanego.
Brutalne zabójstwo Polaka w Szwecji
Według szwedzkich mediów, pochodzący z Polski mężczyzna, w środę wieczorem, będąc w drodze na basen z 12-letnim synem w dzielnicy Skarholmen, spotkał grupę młodzieży. Między nim, a nastolatkami doszło do wymiany zdań, a następnie w jego kierunku padł śmiertelny strzał.
REKLAMA
Policja wszczęła śledztwo w sprawie morderstwa, na razie nikogo nie zatrzymano. Gazety "Aftonbladet" oraz "Expressen" piszą, że mężczyzna wykazywał postawę obywatelską, już wcześniej kontaktował się z policją w sprawie młodzieżowych grup, które handlują narkotykami.
"Nie chciał, aby jego syn dorastał w takim środowisku" - konkludują media.
Policja odmówiła komentarza na temat motywów sprawcy. Na razie nikogo nie zatrzymano.
- Eksplozje w Sztokholmie. Siedem osób rannych. Wybuchy mogą mieć związek z wojną gangów
- Szwecja. Alarmujący raport. 62 tys. osób związanych z gangami
jp/PAP
REKLAMA