Eksplodował SUV zdrajcy Ukrainy. Były pracownik SBU szpiegował na rzecz Rosji

Jak podają media rosyjskie, eksplodował SUV Toyota Land Cruiser Prado. Nie doszło do pożaru. Nie wiadomo na razie, co było przyczyną wybuchu. Stołeczny Komitet Śledczy wszczął śledztwo.

Wedle mediów rosyjskich kierowca samochodu odniósł obrażenia nóg podczas uruchamiania silnika i został przetransportowany do szpitala. Odłamki uszkodziły kilka innych pojazdów.

O tym, że samochód należy do zdrajcy Ukrainy, Prozorowa, poinformowały kanały Mash, Shot i 112.

REKLAMA

Przekazywał informacje Rosji od 2014 roku

Portal "Ukraińska Prawda" przypomina, że Prozorow w 2018 roku był usunięty ze służby w SBU z powodu uchybień.

W 2019 roku na specjalnej konferencji w Rosji Prozorow oświadczył, że w latach 1999–2018 pracował w SBU, a od 2014 roku w zespole, który zajmował się tzw. operacją antyterrorystyczną ATO, czyli wojną na wschodzie Ukrainy. Wtedy powiedział, że od kwietnia 2014 roku pomagał Rosji dobrowolnie w pozyskiwaniu informacji. 

SBU wydało wówczas komunikat w tej sprawie. "Przepiwszy honor oficera, Prozorow postanowił sprzedać swoje sumienie i przysięgę wojskową, znajdując "godnych" kupców w FSB Federacji Rosyjskiej. Ale ta poczwara musi pamiętać o losie Judasza. To tylko kwestia czasu - wskazano wtedy.

Jak zauważa portal Meduza, mężczyzna głosił fałszywie m.in., że samolot MH17 został zestrzelony przez stronę ukraińską.

REKLAMA

***

***

Meduza/RIA/Ukraińska Prawda/agkm

REKLAMA