ATP Monte Carlo. Trzeci triumf Stefanosa Tsitsipasa. Grek królem Monako

Ruud, który przed tygodniem dotarł do półfinału w Estoril, w Monte Carlo w 1/8 finału wyeliminował Huberta Hurkacza, zwycięzcę z Portugalii. W półfinale natomiast po raz pierwszy w karierze wygrał z liderem światowego rankingu Serbem Novakiem Djokovicem.

Tsitsipas po drodze do finału wyeliminował m.in. piątego w zestawieniu ATP Niemca Alexandra Zvereva czy wicelidera światowej listy Włocha Jannika Sinnera, dla którego to była dopiero druga porażka w tym roku.

Decydujący o tytule pojedynek był jednak dość jednostronny. W pierwszej partii 25-letni Norweg wygrał tylko jednego gema, a kolejne sześć padło łupem Greka. Do niego należała również końcówka drugiego, bardziej wyrównanego seta. Jedno przełamanie wystarczyło mu, by odnieść zwycięstwo 6:4.

To 11. tytuł w karierze 25-letniego Tsitsipasa i pierwszy od sierpnia 2023 roku. Ruud natomiast przegrał 11. finał, w tym trzeci w tym sezonie.

Norweg, dotychczas 10. w światowym rankingu, już zapewnił sobie awans w najnowszym notowaniu na szóstą pozycję. Grek w "wirtualnym" notowaniu przesunął się z 12. lokaty na siódmą. Obaj tenisiści wyprzedzili m.in. Hurkacza.

Wynik finału:

Stefanos Tsitsipas (Grecja, 12) - Casper Ruud (Norwegia, 8) 6:1, 6:4.

• Billie Jean King Cup. Polska - Szwajcaria. Chcieli zniechęcić Świątek do gry, potem miło przywitali
• ATP Monte Carlo. Hubert Hurkacz - Casper Ruud. Polak żegna się z turniejem, porażka w dwóch setach

bg/PAP