Serie A. Wojciech Szczęsny już po operacji nosa. Golkiper pozdrowił... Andrzeja Gołotę
Wojciech Szczęsny w niedzielę przeszedł operację złamanego nosa. Polski golkiper Juventusu prawdopodobnie szybko wróci do gry - aktualnie wypoczywa poza Turynem, a jego żona, Marina Łuczenko, pokazała ślady po zabiegu bramkarza.
2024-04-15, 15:50
Serie A. Złamany nos Szczęsnego zwiastuje krótką przerwę
Bezbramkowe derby Turynu nie były szczęśliwe dla Szczęsnego - w końcówce spotkania po starciu z zawodnikiem rywali reprezentant Polski uszkodził nos i zalał się krwią. Zdołał dokończyć mecz, ale szybko stało się jasne, że doszło do złamania i konieczny był zabieg, który wykluczy zawodnika z gry w najbliższym czasie. "Stara Dama" poinformowała, że w najbliższych dwóch spotkaniach miejsce między słupkami zajmie Mattia Perin, który na co dzień musi zadowolić się rolą rezerwowego.
Można powiedzieć, że skończyło się na chwili strachu, bólu i niezbyt przyjemnej interwencji lekarzy, ale Szczęsny szybko dochodzi do siebie. Marina Łuczenko, żona piłkarza Juventusu, podzieliła się ze swoimi obserwującymi tym, że cała rodzina udała się do Como na krótki odpoczynek.
Partnerka piłkarza pokazała też, jak reprezentacyjny bramkarz wygląda kilkadziesiąt godzin po zdarzeniu. Jak widać na krótkim nagraniu, Szczęsny nie wygląda na kogoś, kto przesadnie cierpi, co na pewno jest dobrym prognostykiem. Dopisuje mi też poczucie humoru - na koniec wideo przekazał, by... pozdrowić Andrzeja Gołotę. Fakt, kontuzje tego typu są zdecydowanie chlebem powszednim dla pięściarzy, a sam kultowy bokser z pewnością zna ten ból.
Po powrocie do treningów i bramki "Starej Damy" piłkarza reprezentacji Polski czeka gra w specjalnej masce, która będzie chronić jego nos. W obecnym sezonie Wojciech Szczęsny w barwach Juventusu wystąpił w 30 spotkaniach, puścił 23 bramki i 14 razy zachował czyste konto.
REKLAMA
- Premier League. Manchester City wraca na fotel lidera. "Obywatele" rozbili beniaminka z Luton
- Serie A. Wojciech Szczęsny oberwał, ale gola nie wpuścił. Bez bramek w derbach Turynu
- La Liga. Błysk Joao Felixa dał trzy punkty Barcelonie. Zwycięska seria trwa
red/wmkor
REKLAMA