WTA Stuttgart. Iga Świątek poznała pierwszą rywalkę. Kiedy mecz Polki?

W pierwszym secie Mertens trzykrotnie przełamała rywalkę, wygrywając 6:1. W drugiej partii Belgijka popełniła wiele błędów. Maria natomiast skutecznie serwowała i wygrała 6:4. Jednak w trzecim secie Mertens nie oddała przeciwniczce nawet jednego gema. Mecz trwał godzinę i 45 minut.

Mertens jeszcze nigdy nie miała okazji zmierzyć się ze Świątek. W swojej karierze 29-letnia zawodniczka wygrała 8 turniejów WTA, jej najwyższe miejsce rankingowe w historii to 12. pozycja. 

Halowy turniej w Stuttgarcie od 2022 roku jest zdominowany przez Świątek, która w finale tej imprezy dwukrotnie pokonała Białorusinkę Arynę Sabalenkę. Polka w tym sezonie również uznawana jest za faworytkę.

Nic dziwnego, że liderka światowego rankingu darzy turniej w Niemczech wyjątkową sympatią.

REKLAMA

- Jestem bardzo podekscytowana tym, że wróciłam do Stuttgartu, zwłaszcza że to moje pierwsze dni na mączce. Cieszę się, że znowu będę grać na tej nawierzchni. Uwielbiam ten turniej i mam z niego naprawdę wspaniałe wspomnienia - podkreśliła raszynianka podczas konferencji prasowej.

Kiedy mecz Świątek - Martens w Stuttgarcie?

Iga Świątek w pierwszej rundzie miała wolny los. Walkę o trzeci tytuł z rzędu rozpocznie w czwartek. Spotkanie rozpocznie się nie wcześniej niż o godz. 17.

Od poniedziałku Iga Świątek samodzielnie zajmuje dziewiątą pozycję w klasyfikacji zawodniczek najdłużej otwierających zestawienie WTA, bowiem z 99 tygodniami na czele rankingu wyprzedziła Amerykankę Lindsay Davenport.

REKLAMA

Świątek - jako pierwsza Polka w historii - zadebiutowała w roli liderki 4 kwietnia 2022 roku, kiedy zastąpiła Australijkę Ashleigh Barty, która kilka tygodni wcześniej ogłosiła rozbrat ze sportem i poprosiła o skreślenie jej nazwiska z zestawienia.

• Billie Jean King Cup. Polki awansowały do turnieju finałowego. Nieskazitelny bilans Biało-Czerwonych
• WTA Stuttgart. Świątek zna drabinkę. Kto na drodze Polki do obrony tytułu?
  
• Billie Jean King Cup. Iga Świątek zabrała głos ws. gry dla reprezentacji. Jednoznaczna deklaracja

red

REKLAMA