Niemcy w końcu zabiorą swoje śmieci z Polski. Ogłoszono przetarg, Saksonia zapłaci kilka milionów euro

2024-04-24, 20:20

Niemcy w końcu zabiorą swoje śmieci z Polski. Ogłoszono przetarg, Saksonia zapłaci kilka milionów euro
2,5 mln euro ma zapłacić Saksonia za odbiór niemieckich śmieci nielegalnie wywiezionych do Polski. Foto: Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Zielonej Górze

Saksonia zapłaci 2,5 mln euro za odbiór odpadów, które nielegalnie wywieziono do Polski i składowano w Tuplicach - informuje strona Deutsche Welle, powołując się na ustalenia dziennika "Bild".

Jak zauważa "Bild", co najmniej 20 tysięcy ton żużli pocynkowych leży bez żadnego zabezpieczenia na skraju rozlewiska Nysy na terenie dawnej cegielni, a deszcz od lat wypłukuje do gleby niebezpieczne substancje. 

Nielegalne odpady zalegające w Tuplicach zostały ujawnione podczas kontroli przeprowadzonych przez inspektorów WIOŚ w Zielonej Górze w 2015 r. Wtedy też ustalono, że za nielegalne przemieszczenie odpadów odpowiedzialne są podmioty niemieckie. 

Odpady pochodzą z Saksonii, a trop prowadzi firmy Befesa Zinc Freiberg GmbH, która odmawia usunięcia śmieci, bo za ich wywóz odpowiedzialny był broker odpadów. Firma realizująca zlecenie od dawna jest jednak w stanie upadłości.

Saksonia zapłaci za śmieci z Polski

Tę patową sytuację, m.in. ze względu na presję wywieraną przez Polskę oraz przepisy europejskie, zamierzają rozwiązać władze landu, pokrywając koszt usunięcia z Tuplic odpadów, a później pociągnąć do odpowiedzialności sprawcę. 

Koszt to 2,5 mln euro, a przetarg już się rozpoczął – wskazuje "Bild" i zauważa, że za całą operację zapłacą niemieccy podatnicy. 

Zgodnie z harmonogramem przekazanym Polsce, 15 kwietnia 2024 r. zakończyła się ocena ofert złożonych w przetargu. W terminie do 30 kwietnia 2024 r. zaplanowano udzielenie zamówienia na odbiór odpadów.

Niemcy mają zabrać toksyczne odpady z Tuplic Niemcy mają zabrać toksyczne odpady z Tuplic

35 tys. ton nielegalnych odpadów

Portal dw.com przypomina, że "według polskich władz na terenie czterech województw zalega w sumie ok. 35 tysięcy ton odpadów nielegalnie przywiezionych z zagranicy, przede wszystkim z Niemiec".

W tej sprawie Warszawa złożyła już skargi do Komisji Europejskiej i do Trybunału Sprawiedliwości UE. Niemiecki resort środowiska deklarował chęć polubownego rozwiązania sporu, ale nie on jest tutaj stroną, gdyż znajduje się to kompetencji krajów związkowych.

Czytaj także:

dw.com/gov.pl/fc

Polecane

Wróć do strony głównej