Kolejne ułaskawienia prezydenta. Prokurator generalny reaguje
Prezydent nie uwzględnił negatywnego stanowiska prokuratura generalnego ws. ułaskawienia skazanych w tzw. aferze gruntowej Grzegorza P. i Krzysztofa B. - podała rzeczniczka prasowa PG. Byli funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zostali skazani w tym samym procesie, co szefowie CBA Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik.
2024-04-26, 15:07
"Postanowieniem z dnia 24 kwietnia 2024 r. prezydent ułaskawił wymienionych skazanych poprzez darowanie im kary roku pozbawiania wolności oraz darowanie orzeczonego środka karnego w postaci zakazu zajmowania stanowisk we wskazanych instytucjach, organach państwa i samorządowych, a także zarządził zatarcie skazania" - wskazała prokurator Anna Adamiak.
Nadmieniła, że decyzja prezydenta zapadła w dniu, w którym Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia zarządził doprowadzenie obu skazanych do zakładu karnego w celu odbycia kary pozbawienia wolności.
Prezydent ułaskawia. "Nie podzielił stanowiska Adama Bodnara"
Wcześniej Kancelaria Prezydenta poinformowała na swojej stronie internetowej, że prezydent Andrzej Duda postanowieniem z 24 kwietnia zastosował prawo łaski wobec dwóch osób. Media ustaliły, że chodzi o dwóch byłych agentów CBA, skazanych prawomocnie w grudniu w tzw. aferze gruntowej razem z byłymi szefami tej służby Mariuszem Kamińskim i Maciejem Wąsikiem. Obu polityków PiS prezydent ułaskawił już w styczniu.
Jak napisała prokurator Adamiak, "prezydent Andrzej Duda nie podzielił negatywnego stanowiska Prokuratora Generalnego Adama Bodnara przekazanego Kancelarii Prezydenta w dniu 8 lutego 2024 r. w przedmiocie prośby o zastosowanie prawa łaski wobec Grzegorza P. i Krzysztofa B. skazanych wspólnie z Maciejem W. i Mariuszem K. w tzw. aferze gruntowej".
REKLAMA
Dlaczego prokurator generalny był przeciw?
Rzecznik kontynuowała, że "negatywne stanowisko Prokuratora Generalnego w tej sprawie uzasadnione było postawą skazanych w trakcie postępowania, negacją zapadłego wyroku, kwalifikacją prawną przypisanego czynu, popełnieniem czynów z wykorzystaniem stanowisk związanych ze staniem na straży prawa i porządku publicznego, a także nieodbyciem w żadnym wymiarze orzeczonej kary pozbawienia wolności".
Stanowisko PG nie było wiążące dla prezydenta.
- Ksiądz zatrzymany przez CBA. Straty na kilka milionów złotych
- "Jest pan świnią". Burzliwe przesłuchanie Kamińskiego przed komisją ds. wyborów korespondencyjnych
- Kamiński i Wąsik w areszcie. Kaczyński: ci, którzy do tego doprowadzili poniosą konsekwencje
łl/Prokuratura Generalna, PAP/wmkor
REKLAMA
REKLAMA