Jak wykorzystywano Pegasusa w Polsce? Prokurator generalny ujawni szczegóły
Minister sprawiedliwości, prokurator generalny podkreślił, że sprawa inwigilacji Pegasusem jest na tyle ważna, że wymaga dyskusji plenarnej. Adam Bodnar chciałby przedstawić tę informację podczas najbliższego posiedzenia Sejmu.
2024-04-16, 18:20
- Tu jest kwestia decyzji czy przedstawić to na forum komisji czy na forum Sejmu. Myślę, że lepiej byłoby, gdybym to zrobił na forum Sejmu, żeby to później poddać pod dyskusję - powiedział Adam Bodnar.
Posłuchaj
Pegasus. Kogo inwigilowano?
Minister podczas briefingu w Kielcach nie chciał ujawnić, kim były inwigilowane osoby, o których mowa w raporcie na temat skali inwigilacji. - Dzisiaj została ujawniona ogólna liczba osób, które były przedmiotem inwigilacji. To jest 578 osób w ciągu pięciu lat. Przedstawiłem informację marszałkowi Sejmu oraz marszałkowi Senatu. Ta informacja będzie również prezentowana na forum Sejmu i Senatu. Natomiast jeżeli chodzi o konkretne osoby, to przypominam, że została wezwana pierwsza partia listów do osób wezwanych w charakterze świadka - mówił Bodnar.
Posłuchaj
Padną nazwiska? Inwigilowani zdecydują
Bodnar zaznaczył, że to do tych osób będzie należeć decyzja, czy ujawnić informację o inwigilacji. - To nie jest moja rola, żeby teraz spekulować ani informować, czy to były osoby z tej, czy z innej strony sceny politycznej. Na tym polega ta zmiana. Proszę zauważyć, że staramy się w kontekście ujawniania tych wszystkich informacji dać możliwość decydowania osobom, które mają swoje prawo, do poszanowania prywatności - powiedział.
Posłuchaj
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował, że jest gotowy, aby 26 kwietnia minister sprawiedliwości przedstawił informację o inwigilacji między innymi Pegasusem.
REKLAMA
Padły już nazwiska podsłuchiwanych
Według informacji ogłoszonych na przełomie 2021 roku przez działającą przy Uniwersytecie w Toronto grupy Citizen Lab, za pomocą oprogramowania Pegasus w Polsce byli inwigilowani Brejza, a także adwokat Roman Giertych (obecnie także poseł KO), prokurator Ewa Wrzosek, a także lider AgroUnii Michał Kołodziejczak (obecnie wiceminister rolnictwa).
W ostatnich czasie pojawiły się informacje, że wśród osób inwigilowanych przez służby specjalne w czasie, gdy nadzorowali je Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik, byli nie tylko przeciwnicy ówczesnej władzy, ale też prominentni politycy PiS. W mediach pojawiały się również informacje, jakoby system miał być używany do inwigilacji wielu innych polityków, a także obywateli.
- Jak system szpiegujący Pegasus pozyskuje dane? "Techniki ataków ewoluują"
- Sprawa Pegasusa. Morawiecki: za każdym razem zezwalał sąd
- Pegasus. Joński: badamy, czy wyłudzano zgody na inwigilację
Komisja śledcza ds. Pegasusa. Trela: w kulminacyjnym momencie podsłuchiwanych 200 osób
REKLAMA
IAR/kg
REKLAMA