Ukraina czeka na szybką pomoc, oślepia radary Rosji. Ekspert z Kijowa: to powtórka z 2022 roku
- Ważna jest szybkość dostaw broni, bo Rosja wzmaga presję, atakuje Czasiw Jar, nasila ofensywę - przekazał portalowi polskieradio24.pl Ołeksandr Musijenko z Centrum Badań Wojskowych i Prawnych w Kijowie. Jak mówił, równolegle Ukraina szykuje się na przyjęcie F-16, niszcząc radary, obronę powietrzną, "oślepiając" Rosję.
2024-04-28, 21:45
Jak w 2022 roku
Dostawy broni z USA, a także dalsze z Europy wsparcie mogłyby zmienić losy wojny - uważa ekspert Ołeksandr Musijenko z Centrum Badań Wojskowych i Prawnych w Kijowie. Skomentował w ten sposób znaczenie pakietu pomocy, który zatwierdził w tym tygodniu amerykański Kongres.
- Sytuacja jest w pewnym sensie podobna do tej z 2022 roku, kiedy udało się wyprzeć wojska rosyjskie spod Kijowa, a potem Rosja zaczęła posuwać się naprzód na wschodzie. Sytuacja była trudna, ale gdy zaczął działać format Ramstein i zaczęliśmy otrzymywać znaczne ilości pomocy z Zachodu, udało nam się powstrzymać Rosję, a nawet przeprowadzić kontratak, wyzwolić Chersoń, wcześniej obwód charkowski - przekazał portalowi polskieradio24.pl.
Zauważył, że dostawy potrzebne są szybko - na froncie na Ukrainie brakuje amunicji. Potrzebna jest artyleria dalekiego zasięgu, środki obrony przeciwlotniczej.
Jak zaznaczył, Rosja atakuje w rejonie Czasiw Jaru i na innych kierunkach. - Jest jasne, że Rosja zamierza wykorzystać czas, stała się bardzo aktywna.
REKLAMA
Ataki na Krymie
- Czekamy na pojawienie się na niebie Ukrainy F-16, i ma to być już niedługo. Być może przekazane będą także dodatkowe systemy Patriot - dodał także.
- Ukraina dość aktywnie używa dronów, także rakiet, właśnie po to, aby "oślepić Rosję", pozbawić ją możliwości korzystania z jej radarów i systemów obrony powietrznej. To jest sygnał, oznaka, przygotowań do rozmieszczenia F-16 na Ukrainie - zaznaczył, mówiąc o ostrzałach Półwyspu Krymskiego, do których częściej dochodziło w ostatnich tygodniach.
Plan Orsza
Ekspert skomentował także ćwiczenia wojskowe Brave Griffin 24/II, które w tym tygodniu miały miejsce w rejonie przesmyku suwalskiego. Ich celem było przetestowanie polsko-litewskiego planu obronnego Orsza.
- Dobrze, że Polska i Litwa prowadzą ćwiczenia w tym obszarze. Bardzo ważne jest dobre zrozumienie wyzwań i zagrożeń ze strony Rosji oraz gotowość do przeciwdziałania im. Myślę, że to dobra odpowiedź na działania Białorusi i Rosji. Jeśli chodzi o Polskę, państwa bałtyckie, ważne, by istniała jedna przestrzeń bezpieczeństwa. Takie ćwiczenia to sygnał dla Putina o jedności NATO i o tym, że NATO jest gotowe na każdy możliwy scenariusz - dodał.
REKLAMA
- Wojna w Ukrainie. Rosjanie znów nacierają, zaciekłe walki na froncie
- Wielkie zagrożenie ofensywą Rosji. Prezydent Duda o rozmowie z Zełenskim
- Zełenski ostrzega Europę. "Rosja zaatakowała obiekty kluczowe dla UE"
***
Rozmawiała Agnieszka Marcela Kamińska, PolskieRadio24.pl/wmkor
REKLAMA