Ekstraklasa. Kolejny rekord frekwencji. Tłumy na meczach 30. kolejki

• Poprzedni rekord XXI wieku ustanowiono w 27. kolejce tego sezonu, gdy dziewięć meczów obejrzało łącznie 143 296 fanów
  
• Do poprawy tamtego wyniku najmocniej przyczyniła się frekwencja z meczu Lecha z Cracovią, choć aż pięć z dziewięciu spotkań obejrzało więcej niż 15 tysięcy kibiców

Obecny sezon PKO BP Ekstraklasy przynosi spore emocje nie tylko na boiskach, ale także na trybunach, co ma swoje odzwierciedlenie w statystykach frekwencji.

Do tej pory rekordowa kibicowsko była 27. kolejka, którą oglądało łącznie 143 296 kibiców. Był to rekord Ekstraklasy w XXI wieku. Po trzech tygodniach ów rekord jest jednak nieaktualny!

Na trybunach podczas dziewięciu spotkań trzydziestej kolejki zasiadło bowiem 144 475 fanów, co pozwoliło minimalnie poprawić historyczny wynik. Najwięcej kibiców oglądało niedzielny "mecz przyjaźni" Lecha Poznań z Cracovią (0:0). Na poznańskich trybunach zjawiło się 40 362 osoby.

Aż pięć meczów zgromadziło ponad 15 tysięcy kibiców, co pozwoliło pobić wynik z 27. kolejki. Średnia frekwencja wszystkich spotkań wyniosła z kolei 16 052, 78 osób na mecz.

REKLAMA

Wciąż nie znamy mistrza Polski, a w grze o awans do europejskich pucharów liczy się aż siedem zespołów. Można zatem spodziewać się, że podczas którejś z ostatnich czterech ligowych kolejek sezonu 2023/2024 rekord znowu zostanie poprawiony.

Frekwencja na meczach 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy:

Piast Gliwice - Warta Poznań (2:0) - 3536 widzów
Jagiellonia Białystok - Pogoń Szczecin (2:2) - 19474 widzów
Górnik Zabrze - ŁKS Łódź (4:1) - 20253 widzów
Śląsk Wrocław - Ruch Chorzów (1:3) - 25035 widzów
Widzew Łódź - Raków Częstochowa (0:1) - 17553 widzów
Radomiak Radom - Zagłębie Lubin (3:4) - 8020 widzów
Stal Mielec - Legia Warszawa (1:3) - 6514 widzów
Lech Poznań - Cracovia (0:0) - 40362 widzów
Puszcza Niepołomice - Korona Kielce (1:1) - 3728 widzów

• Ekstraklasa. Kanonada w Radomiu. Kibice, którzy wyszli przed przerwą, mają czego żałować
• Ekstraklasa. Koniec serii Widzewa. Raków wykorzystał grę w przewadze
• Ekstraklasa. Niespodzianka we Wrocławiu. Koniec marzeń Śląska o tytule?

/empe