Ucieczka Szmydta na Białoruś. Może odpowiedzieć za szpiegostwo
Prokuratura wszczęła śledztwo ws. Tomasza Szmydta - czytamy w oficjalnym komunikacie. Sędzia może odpowiedzieć za branie udziału w działalności obcego wywiadu przeciwko RP.
2024-05-08, 13:45
"W dniu 7 maja prokurator wszczął śledztwo w sprawie brania udziału na terenie Polski i Republiki Białorusi w działalności obcego wywiadu przez obywatela Polski pełniącego funkcję sędziego Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, udzielając temu wywiadowi informacji" - zakomunikowała Prokuratura Krajowa.
Chodzi o sędziego Tomasza Szmydta, który jest podejrzewany o udzielanie białoruskiemu wywiadowi informacji, których przekazanie mogło wyrządzić szkodę Rzeczypospolitej Polskiej. To czyn ścigany z artykułu 130, paragraf 2 kodeksu karnego. Za szpiegostwo grozi kara więzienia od 8 lat do dożywocia.
Prokuratorzy i ABW zbadają okoliczności
Prok. Przemysław Nowak poinformował, że śledczy chcą ustalić wszelkich okoliczności związane z ewentualną współpracą sędziego z obcym wywiadem. Chodzi głównie o zakres udzielanych przez niego Białorusinom wiadomości.
"W toku postępowania analizowana będzie między innymi jego sytuacja majątkowa, osobista i zawodowa" - dodał rzecznik Prokuratury Krajowej. Śledztwo prowadzi prokurator z Mazowieckiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji w Warszawie, a czynności zostały powierzone Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
REKLAMA
- Sędzia Szmydt był szpiegiem? Michał Gramatyka: to nie wina żadnej partii, wyciągnijmy wnioski na przyszłość
- Sędzia Szmydt uciekł do Łukaszenki. Tusk zwołał ważne kolegium
- Gen. Roman Polko: sędzia Szmydt sam skazał się na śmierć
st
REKLAMA