WTA Rzym. "Kort był ciężki, cięższe piłki". Iga Świątek i tak otworzyła "piekarnię" w Rzymie

2024-05-10, 08:20

WTA Rzym. "Kort był ciężki, cięższe piłki". Iga Świątek i tak otworzyła "piekarnię" w Rzymie
Iga Świątek celuje w trzeci tytuł w Rzymie . Foto: PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Iga Świątek na otwarcie turnieju w Rzymie pewnie pokonała Bernardę Perę 6:0, 6:1. Liderka światowego rankingu po spotkaniu udzieliła krótkiego wywiadu, w którym zdradziła, co było dla niej małym wyzwaniem przed rozpoczęciem zmagań w Wiecznym Mieście.

Iga Świątek rozpoczęła udział w rzymskiej imprezie od spotkania z Amerykanką Bernardą Perą. Urodzona w chorwackim Zadarze zawodniczka to 77. rakieta globu, a do meczu ze Świątek doprowadziło ją zwycięstwo nad wyżej notowaną koleżanką Caroline Dolehide (54.). Polka miała wolny los. 

Urodzona w Zadarze 29-latka wygrała w swojej karierze dwa turnieje rangi WTA, dwa razy mierzyła się ze Świątek i przegrała oba te spotkania. Podobnie było w czwartek.

Polka zdominowała wydarzenia na korcie od pierwszego gema. Amerykanka była w stanie nawiązać w miarę wyrównaną walkę w 3., 4. i 6. odsłonie seta, ale nawet wtedy to Świątek wygrywała kluczowe piłki i w rezultacie kolejne punkty. Po 30 minutach gry raszynianka mogła cieszyć się „bajglem”, czyli zwycięstwem 6:0.

Drugi set był nieco bardziej wyrównany, ale z naciskiem na słowo „nieco”. Pera obroniła swoje podanie w drugim gemie, a w czwartym stoczyła zacięty, acz przegrany bój o utrzymanie serwisu - Polka wykorzystała dopiero ósmy break point. W siódmej partii przy stanie 5:1 Perze udało się nawet przełamać liderkę rankingu WTA. Ostatnie słowo należało jednak do Polki, która "odłamała" rywalkę w ósmym i ostatnim gemie drugiej partii.

- Kort był ciężki, cięższe piłki. Musiałam się do tego dostosować. Dwa zwycięstwa tutaj w Rzymie i niedawny sukces w Madrycie dają mi pewność siebie - powiedziała Polka w krótkiej rozmowie na korcie bezpośrednio po meczu.

Kiedy kolejny mecz Igi Świątek?

Rywalką Igi Świątek w 3. rundzie będzie Kazaszka Julia Putincewa, która we wcześniejszym meczu ograła Amerykankę Sloane Stephens 6:3, 6:2.

Mecz Świątek vs Putinceva zaplanowano na sobotę 11 maja. Organizatorzy nie podali jeszcze planu gier na ten dzień.

Czytaj także:

/red

Polecane

Wróć do strony głównej