Rosjanie ruszyli. Wojska Putina podjęły próbę w obwodzie charkowskim

Najpierw o świcie wojska Władimira Putina ostrzelały pozycje obrońców za pomocą artylerii, a później ruszyły oddziały piechoty pod osłoną wozów pancernych.

Wojska Putina chcą przerwać linie frontu w rejonie Charkowa

Ukraińskim żołnierzom udało się odeprzeć pierwszą fazę uderzenia, ale ukraińskie i rosyjskie serwisy internetowe podają, że Rosjanie niewielkimi grupkami wchodzą do miejscowości położonych w tej części linii frontu i zajmują pozycje w opuszczonych budynkach.

Z danych Deep State wynika, że agresor ma niewystarczające siły, aby przebić się przez ukraińską obronę.

Nie wiadomo jednak, jakie siły Moskwa będzie chciała wykorzystać w tym natarciu i czy będzie próbowała wykorzystać później ewentualne przesunięcia obrońców na innych odcinkach. 

Władze obwodu charkowskiego ewakuują mieszkańców

Szef władz hromady (powiatu) wołczańskiej Tamaz Hambaraszwili przekazał rozgłośni Hromadske, że władze obwodu charkowskiego ewakuują mieszkańców.

Z kolei z ustaleń Reutera wynika, że armia rosyjska planuje wedrzeć się do obwodu na odległość 10 km, aby stworzyć strefę buforową.

Ostatniej doby wojska Putina przeprowadziły naloty na rejon Wołczańska w obwodzie charkowskim, gdzie zrzucili kierowane bomby lotnicze. Przed porannym atakiem, jeszcze w czwartek wieczorem, zwiększyli nacisk ogniowy na pierwszą linię obrony przy wsparciu artylerii.

• HIMARS-y dla Ukriany. Boris Pistorius ogłosił decyzję Niemiec
• Kraje UE wydalają rosyjskich dyplomatów. Na Cyprze ich przybyło
• Płonie rafineria Gazpromu. Ukraiński dron pobił rekord

IAR/PAP/sb