Wakacje z wojskiem. Można na tym nieźle zarobić

Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, który osobiście zainaugurował projekt, zachęcał do przyjścia do wybranych jednostek i wzięcia udziału w tym przedsięwzięciu. Przekonywał, że 27-dniowy kurs może być furtką do dłuższej przygody z mundurem.

Posłuchaj

MON organizuje dla młodych Wakacje z wojskiem (IAR) 0:23

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Dodatkowo można na tym zarobić. Kosiniak-Kamysz przekazał, że wojsko zapewnia zakwaterowanie i wyżywienie oraz żołd.

- Utrzymanie podczas szkolenia jest oczywiście bezpłatne dla uczestników, ale będzie również wypłacone wyposażenie w wysokości 6 tys. zł za czas szkolenia - podkreślił minister. Dodał też, że może to być np. alternatywa dla aktywności zawodowych, które podejmują w wakacje absolwenci szkół średnich.

Krok do dalszej służby wojskowej

Władysław Kosiniak-Kamysz zaznaczył, że udział w turnusie szkoleniowym to także pierwszy krok do ewentualnej dalszej służby wojskowej. Po kursie uczestnicy domyślnie trafią do rezerwy pasywnej. Chętni natomiast będą mogli odbyć 11-miesięczny kurs specjalistyczny w ramach dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej, przejść do służby w WOT, a także zostać zawodowymi żołnierzami. 

Wojsko zorganizuje w czasie wakacji w sumie trzy turnusy. Zajęcia będą odbywały się w 70 wybranych jednostkach na terenie całego kraju.

Wszelkie informacje o szkoleniach można znaleźć na stronach resortu obrony oraz na profilach w mediach społecznościowych. Komplet informacji znajduje się również na stronie Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji. Pierwszy turnus rusza 10 czerwca.

• "Niedobory personelu i sprzętu". Stan polskiej armii wobec rosyjskiego zagrożenia

IAR