Groźby pod adresem szefa rządu. Tusk pokazał nienawistny wpis. W tle zamach na premiera Ficę

Premier Donald Tusk upublicznił wpis - groźbę pod jego adresem na koncie na portalu X. Po zamachu na premiera Słowacji Roberta Ficę pogróżki otrzymało wcześniej kilku innych europejskich polityków.

2024-05-16, 15:38

Groźby pod adresem szefa rządu. Tusk pokazał nienawistny wpis. W tle zamach na premiera Ficę
Donald Tusk upublicznił groźby pod jego adresem. Foto: PAP/Paweł Supernak

"Słowacy dali nam dzisiaj przykład, co należy zrobić z Donaldem Tuskiem, jeśli uwali CPK..." - głosi wpis zamieszczony przez użytkownika "Rozgłośnia". Umieszczono go w środę o godz. 16.27, a więc po postrzeleniu szefa słowackiego rządu.

"Dużo tego było wczoraj. Wizja Polski" - skomentował premier Donald Tusk.

Groźby wobec europejskich polityków

Po środowych wydarzeniach na Słowacji, groźby otrzymało kilku europejskich polityków, m.in. prezydent Serbii Aleksandar Vuczić. 

REKLAMA

Mężczyznę, który zamieścił groźby wobec serbskiego premiera, zatrzymano następnego dnia. Serbskie MSW poinformowało, że zatrzymany to Dragan Mijatović z miasta Sombor na północy kraju. Na razie mężczyzna spędzi dwie doby w policyjnym areszcie.

W środowym wpisie na platformie X Aleksandar Vuczić podkreślił, że dogłębnie wstrząnęła nim wiadomość o zamachu na premiera Słowacji Roberta Ficę. Dodał, że słowacki polityk to zarówno jego przyjaciel jak i przyjaciel jego kraju.

Pod wpisem pojawiły się liczne komentarze krytykujące prezydenta za jego politykę wewnętrzną a także wprost grożące Vucziciowi. "To była próba przed zamachem na ciebie" - napisał mężczyzna zatrzymany później przez policję. Inny z wpisów głosił: "Uważaj prezydencie, zaczęli strzelać do faszystów".

Zamach na premiera Słowacji

Premier Słowacji Robert Fico został postrzelony w środę w miejscowości Handlova na zachodzie kraju, gdzie odbywało się wyjazdowe posiedzenie rządu. Polityk został przetransportowany do miasta Bańska Bystrzyca.

REKLAMA

Fico pozostaje w szpitalu pod opieką lekarzy, był operowany. Napastnik przyznał, że kierował się motywami politycznymi.

***

Czytaj także:

***

REKLAMA

IAR/PAP/in./

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej