Zamieszki w Nowej Kaledonii. Główne miasto "w stanie oblężenia"

Noumea, główne miasto Nowej Kaledonii, terytorium zamorskiego Francji, gdzie od poniedziałku trwają zamieszki, "jest w stanie oblężenia" - oceniła burmistrzyni aglomeracji Sonia Lagarde. 

2024-05-19, 09:30

Zamieszki w Nowej Kaledonii. Główne miasto "w stanie oblężenia"
"Le Figaro": Noumea, główne miasto Nowej Kaledonii "jest w stanie oblężenia". Foto: Chabaud Gill/ABACA/Abaca/East News

Po sobotniej wymianie ognia, w której zginęła szósta ofiara zamieszek, władze Francji oddelegowały w niedzielę 600 żandarmów do odblokowania liczącej 60 km głównej drogi, wiodącej na głównej wyspie archipelagu z Noumei na lotnisko - poinformował minister spraw wewnętrznych Francji Gerald Darmanin. Port lotniczy nie działa od wtorku.

Decyzja była tym pilniejsza, że rząd Nowej Zelandii poinformował w niedzielę, że chce wysłać samoloty, by ewakuować obywateli swego kraju.

Jak podaje dziennik "Le Figaro" w Noumei i pobliskich gminach nadal dochodzi nocami do zamieszek, separatyści stawiają barykady i blokują drogi. Według lokalnych władz pewne dzielnice stały się "strefami bezprawia", kontrolowanymi przez uzbrojone bandy.

Stan wyjątkowy w Nowej Kaledonii

W Nowej Kaledonii nadal utrzymywany jest stan wyjątkowy, obowiązuje godzina policyjna od 18 do 6 rano, zakaz zgromadzeń, przewożenia broni i sprzedaży alkoholu. Zatrzymano jak dotąd 230 osoby.

REKLAMA

Powodem zamieszek jest próba zmiany systemu wyborczego w Nowej Kaledonii, którą deputowani Zgromadzenia Narodowego, izby niższej francuskiego parlamentu, poparli w głosowaniu w środę. Poprawka konstytucyjna w tej sprawie przewiduje, że obywatele Francji mieszkający na archipelagu od co najmniej 10 lat uzyskają prawo głosu w wyborach lokalnych. Kanakowie uważają, że zmniejszy to znaczenie głosów oddawanych przez rdzennych mieszkańców tego terytorium i doprowadzi do ich marginalizacji.

Nowa Kaledonia to archipelag w zachodniej części Oceanu Spokojnego leżący około 1400 km na wschód od wybrzeży Australii.

Czytaj także:

IAR/PR24.pl/mk

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej