Fukushima: tysiąc ciał ofiar napromieniowanych. Nie chcą ich grzebać

Obawy przed promieniowaniem sprawiły, że nawet tysiąc ciał ofiar katastrofy w Japonii wciąż nie zostało pochowanych - podała tamtejsza agencja prasowa Kyodo.

2011-03-31, 09:00

Fukushima: tysiąc ciał ofiar napromieniowanych. Nie chcą ich grzebać

Posłuchaj

Relacja Rafała Motriuka (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Według agencji Kyodo ciała ofiar trzęsienia ziemi i tsunami, które nawiedziły Japonię 11 marca, zostały "wystawione na działanie silnego promieniowania". Takie opinie potwierdzają badania przeprowadzone na kilku szczątkach zebranych około pięciu kilometrów od elektrowni nuklearnej w Fukushimie.

Władze szukają sposobu na zebranie i pogrzebanie ciał. Nie jest to łatwe, bo istnieją obawy, że policjanci, lekarze i rodziny mogłyby być narażone na działanie promieniowania z ciał, lub kostnic, w których byłyby przetrzymywane.

Nawet jeśli napromieniowane ciała ofiar katastrofy zostałyby skremowane mogłoby to sprawić, że szkodliwy dla zdrowia materiał przedostałby się do powietrza. Ziema zaś mogłaby zostać skażona, gdyby ciała pochowano tradycyjnie.

Mieszkańcy prefektury Fukushima zostali zmuszeni do opuszczenia swoich domów na samym początku kryzysu nuklearnego w elektrowni, w której doszło do wycieku radioaktywnego materiału.

REKLAMA

Agencja Kyodo w swojej depeszy na temat problemu ze zwłokami ofiar szczegółowo analizuje możliwości, jakim dysponuje władza wobec sytuacji w Fukushimie. Rozpoznanie ciał zwyczajowo następuje, po tak długim czasie od zgonu, poprzez badania DNA. Jednak próbki do badań musiałyby zostać najpierw odkażone.

- Środki, które są dostępne, zależą od poziomu skażenia, więc nad kontrolowaniem tego powinni pracować specjaliści - cytuje Kyodo specjalisty od leczenia chorób popromiennych. - Jednym z rozwiązań jest wysłanie specjalistycznych pojazdów do odkażania i oczyszczanie ciał z promieniowania po kolei - dodaje.

Czytaj więcej o katastrofie w Japonii >>>

IAR, sg

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej