Unikalna płyta Wu-Tang Clan do posłuchania w Australii. To biały kruk hip-hopu
Jedna z najbardziej niezwykłych płyt świata będzie do zobaczenia i posłuchania w australijskim Muzeum Sztuki Dawnej i Nowoczesnej. Chodzi o płytę nowojorskiego Wu-Tang Clanu, którą słyszała ledwie garstka ludzi na całym świecie.
2024-05-28, 17:35
Chodzi o płytę n"Once upon a time in Shaolin", istniejącą tylko w jednym egzemplarzu. Jej nagranie trwało siedem lat. To siódma płyta studyjna nowojorskiego Wu-Tang Clanu uznawanego za grupę, która zrewolucjonizowała hip-hop.
Płyta zapakowana jest w ręcznie zdobione niklowane opakowanie, w którym oprócz dwóch płyt CD znajduje się skórzany manuskrypt z tekstami piosenek, certyfikat autentyczności i warunek prawny zabraniający właścicielowi opublikowania wszystkich 31 utworów przez 88 lat lub przed 2103 rokiem.
W 2015 wytłoczono jedynie dwa krążki CD tej płyty, zaś cyfrowe pliki master skasowano.
Najdroższa płyta świata? Album Wu-Tang Clan wyceniony na 2 mln dolarów
Album planowany był jako coś wyjątkowego, co byłoby odpowiedzią na spadek jakości muzyki w streamingu i piractwo.
RZA, producent "Once Upon a Time in Shaolin", porównał swoją płytę do dzieł Picassa albo starożytnych egipskich hieroglifów. - To unikalny oryginał, nie taśma-matka - mówił, kiedy album trafił do sprzedaży w 2015 roku.
REKLAMA
Podkreślał, że twórców inspirowało "400-letnie podejście do muzyki w stylu renesansowym" i wyraził nadzieję, że oferując album jako "towar zamówiony" uda mu się zainspirować debaty na temat przyszłości muzyki".
"Once upon a time in Shaolin" zostało wycenione na 2 miliony dolarów, a po kilku latach trafiło do obecnego właściciela, kolekcjonera sztuki cyfrowej, który wypożyczył je australijskiemu muzeum.
Hip-hop jak dzieła Picassa. Niezwykła płyta do posłuchania w Australii
Dzieło Wu-Tang Clan będzie częścią ekspozycji "Namedropping" prezentującej to, co niezwykłe i oryginalne. - Od czasu do czasu obiekt na tej planecie posiada mistyczne właściwości, które wykraczają poza jego materialne okoliczności. "Once Upon a Time in Shaolin" to coś więcej niż tylko album, więc… wiedziałem, że muszę go umieścić na tej wystawie – mówił w rozmowie z BBC Jarrod Rawlins, szef kuratorów w MONA.
Czytaj także:
- Koncertowe życie Riverside i wielki finał na Torwarze. "Byliśmy w stałej trasie"
- Po sześciu latach Wu-Tang Clan wraca z nowym singlem
Goście australijskiego Muzeum Sztuki Dawnej i Nowoczesnej (Museum of Old and New Art - MONA) będą mieli okazję nie tylko podziwiać pięknie wydany album, ale też wysłuchać aż półgodzinnego fragmentu słynnej płyty.
REKLAMA
Odsłuchy odbędą się między 15 a 24 czerwca.
REKLAMA