Podpalenia w Polsce. ABW zatrzymała trzy osoby
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała trzech mężczyzn - obywatela Polski oraz dwóch obywateli Białorusi - podejrzewanych o dokonywanie podpaleń obiektów w różnych częściach kraju. Mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani.
2024-05-29, 16:27
Do zatrzymań doszło w poniedziałek na terenie Warszawy, Pruszkowa i województwa pomorskiego, jednak rzecznik Ministra Koordynatora Służb Specjalnych Jacek Dobrzyński poinformował o tym dopiero teraz.
Zatrzymanym prokuratura postawiła zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze międzynarodowym oraz dokonywania aktów dywersji i sabotażu lub przestępstw o charakterze terrorystycznym, działając w ramach obcego wywiadu.
Za zarzucone czyny grozić może kara nawet dożywotniego więzienia.
Wszystkich podejrzanych Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia - na wniosek prokuratury - tymczasowo aresztował na trzy miesiące.
REKLAMA
Podpalacze w rękach ABW. W śledztwie pojawia się wątek rosyjski
Są to kolejne zatrzymania w śledztwie dotyczącym działania zorganizowanej grupy przestępczej, mającej za zadanie dokonywanie aktów sabotażu, w szczególności podpaleń, na zlecenie rosyjskich służb specjalnych.
"Śledztwo prowadzi Wydział Zamiejscowy we Wrocławiu Delegatury ABW w Poznaniu pod nadzorem Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu. Sprawa ma charakter rozwojowy" - czytamy w komunikacie ABW.
Posłuchaj
W styczniu ABW zatrzymała obywatela Ukrainy, który przygotowywał podpalenia obiektów na terenie Wrocławia. "W toku przeprowadzonych czynności procesowych ujawniono i zabezpieczono m.in. przedmioty mogące służyć do realizacji kolejnych tego typu działań sabotażowych" - poinformowała Agencja.
Czytaj także:
- Śledztwo otoczone tajemnicą. Pożar hali z Rosją w tle?
- Ogromne pożary w Europie. "Stoi za tym rosyjskie GRU"
- Katowice. Pożar i ewakuacja w klubie fitness. 10 zastępów straży pożarnej walczy z ogniem
IAR, PAP/ mbl
REKLAMA
REKLAMA