Ograniczenie ruchu dyplomatów. Kreml zapowiada kroki odwetowe wobec Polski
Rosja zapowiedziała odpowiedź na ograniczenia zastosowane wobec rosyjskich dyplomatów. Chodzi o decyzję dotyczącą utrudnienia poruszania się urzędników Federacji Rosyjskiej po Polsce.
2024-05-30, 16:55
Szef MSZ w poniedziałek podczas wizyty w Brukseli zapowiedział skierowanie do ambasady rosyjskiej pisma w sprawie restrykcji na poruszanie się po kraju. Ograniczenia dotyczą zarówno ambasady jak i konsulatów.
Ograniczenie przemieszczania się rosyjskich dyplomatów po Polsce. Kreml odpowiada
Dyplomaci pracujący w Warszawie będą mogli poruszać się po Mazowszu, a konsulowie - tylko w województwach, w których urzędują. Restrykcje nie będą dotyczyły ambasadora.
Od 1 czerwca rosyjscy dyplomaci w Polsce, chcący opuścić granice swojego województwa, będą musieli najpierw powiadomić o tym polski MSZ. Dotyczy to nie zarówno ambasady, jak i konsulatów generalnych w Gdańsku, Krakowie i Poznaniu.
Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa poinformowała, że Moskwa otrzymała od Warszawy wspomnianą notę o ograniczeniu ruchu rosyjskich dyplomatów. Zapowiedziała, że Rosja odpowie wobec polskich dyplomatów w tym kraju. Maria Zacharowa zaznaczyła, że rosyjska odpowiedź będzie dotyczyła ambasady polskiej w Moskwie oraz konsulatów w Irkucku, Królewcu i Petersburgu.
REKLAMA
Radosław Sikorski: Rosja prowadzi przeciwko Polsce i UE dywersję
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, zapowiadając restrykcje, argumentował je udziałem Rosji w wojnie hybrydowej przeciw Unii Europejskiej. Podkreślił, że każde państwo samodzielnie podejmie decyzje wobec rosyjskich dyplomatów, a Polska ma dowody na autoryzowanie przez Federację Rosyjską dywersji w Europie.
Zdaniem ministra spraw zagranicznych Kreml prowadzi kampanię dywersyjną w całej Unii Europejskiej. Wskazał, że w Polsce aresztowano człowieka, który przygotowywał akt dywersji, a podejrzanych o takie działania jest więcej osób. - Mamy nadzieję, że Federacja Rosyjska potraktuje to jako bardzo poważny sygnał ostrzegawczy - mówił.
- Ukraina znów uderzyła na Krym. Zatonęły dwie łodzie, które chroniły Most Krymski
- Odpowiadał za plany NATO. Nie ma wątpliwości. "To byłaby katastrofa"
IAR/jmo
REKLAMA
REKLAMA