Nowe taśmy Mraza. "Złapią cię za rękę mów, że to nie twoja ręka"

Opublikowano kolejne nagrania byłego dyrektora Departamentu Funduszu Sprawiedliwości Tomasza Mraza. Z taśm wynika, że była szefowa departamentu zajmującego się funduszem Urszula D., doradzała posłowi PiS i byłemu zastępcy Zbigniewa Ziobry Marcinowi Romanowskiemu w sprawie ewentualnych zeznań przed komisją sejmową. 

2024-05-31, 08:08

Nowe taśmy Mraza. "Złapią cię za rękę mów, że to nie twoja ręka"
Opublikowano kolejne taśmy Mraza. . Foto: PAP/Leszek Szymański

Rozmowa została zarejestrowana 21 lutego przez Tomasza Mraza, który zgłosił się wcześniej do prokuratury i miał obiecany status małego świadka koronnego. 

Jak cię złapią za rękę, mów, że to nie twoja ręka - radziła Romanowskiemu Urszula D. 

Jak informuje GW, z nagrań wynika, iż "Urszula D. i Mraz mają przygotować Romanowskiego do ew. rozmowy z komisją sejmową, która ma się zebrać w sprawie afery Funduszu Sprawiedliwości oraz omawiają dowody, jakie przeciwko nim mogą mieć prokuratura lub organy kontrolne".

"Ktoś się rozpruł"

- My się do tego zabieramy jakbyśmy dalej byli u władzy, jakbyśmy mieli odpowiadać na pytania osób, które nie wiedzą i nie miały dostępu do dokumentacji. Teraz się odwróciło. To my nie mamy dostępu do dokumentacji. I to oni są u władzy. Teraz pytania będą inne. To nie będą pytania, dlaczego Profeto dostało [niezr.] i o co chodzi. Tylko to mogą być pytania związane z tym, że ktoś im się rozpruł - mówi Tomasz Mraz, b. dyrektor Departamentu Funduszu Sprawiedliwości w resorcie, który przez 8 lat rządów PiS był kierowany przez Zbigniewa Ziobrę w opisie nagrania cytowanym przez piątkową "Wyborczą".

REKLAMA

To nie jedyny z ciekawych wątków opisanej rozmowy. Urszula D. miała się zastanawiać nad kasowaniem maili z członkami Solidarnej Polski.

Mam pousuwać korespondencję z połową Solidarnej Polski? - pytała Urszula D. 

Co więcej, zastanawiała się co robić w razie pytań o kontakty z żoną Zbigniewa Ziobry Patrycją Kotecką. 

O kontakty z panią Patrycją? Co robić? Na ile ingerowała w różne rzeczy? Ja się wszystkiego wyprę, chyba, że mają na Pegasusie moją czułą korespondencję z nią - mówiła Urszula D. śmiejąc się. 

REKLAMA

"Wspomina też o 'czułej' korespondencji z Dariuszem Mateckim, działaczem Suwerennej Polski, który brał udział w ustawianiu dotacji z Funduszu" - dodaje GW.

Jak podaje portal tvp.info.pl, w rozmowie z Tomaszem Mrazem, która odbyła się najprawdopodobniej 28 marca, Marcin Romanowski miał wyrażać obawy co do działań komisji sejmowej. 

- Widać, że biorą się za to na poważnie. I w sposób taki systematyczny i chcą mocno działać - mówił Romanowski. 

Co więcej, obawiając się porannej wizyty służb, Romanowski miał zachęcać do opracowania wzoru zachowania w takiej sytuacji. 

REKLAMA

- Trzeba się też bardzo mocno przygotować na również działania procesowe. Ja przygotowałem taki… chyba że macie może gdzieś już zebrane tam coś takiego, jakiś taki materiał, jak się zachowywać, jak wbiją o 6 rano, albo wezmą na przesłuchanie. Taki manual. Nie tylko dla nas, ale tak generalnie, dla ludzi. Nigdy nic nie wiadomo - mówił Marcin Romanowski. 

W jednym z najbardziej interesujących fragmentów rozmowy z 28 marca, Romanowski wyraził obawy co do działań środowiska związanego z Dariuszem Mateckim. 

- Cholera wie, co robili ci różni ludzie, ci od Mateckiego. Boję się tego Mateckiego - powiedział polityk SP. 

Jak podaje Gazeta Wyborcza, nagrania mogą doprowadzić na ławę oskarżonych czołówkę polityków Suwerennej Polski, partii Zbigniewa Ziobry, która przez 8 lat rządziła w Ministerstwem Sprawiedliwości i Prokuraturą Generalną.

REKLAMA

Kto straci immunitet?

Wniosek o uchylenie immunitetu posła Michała Wosia prokuratura już wysłała do Sejmu – zarzuty mają dotyczyć przekroczenia przez niego uprawnień przy zakupie systemu szpiegowskiego Pegasus dla CBA za 25 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości.

"Kolejne – dotyczące Dariusza Mateckiego oraz Marcina Romanowskiego – powinny być gotowe do przegłosowania podczas posiedzenia planowanego na 12 czerwca" - poinformowano w artykule.

Czytaj także:

PAP/Gazeta Wyborcza/egz

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej