Dramat na Śląsku. Matka potrąciła 4-letnie dziecko

Informacje w tej sprawie przekazał serwis rmf24.pl. Do potrącenia 4-letniego dziecka doszło na prywatnej posesji w miejscowości Łąka (województwo śląskie).

Najprawdopodobniej do tego zdarzenia doszło, gdy kobieta cofała. Z ustaleń portalu wynika, że dziecko zostało przetransportowane do szpitala w Katowicach. Obrażenia nie zagrażają jego życiu.

Matka nie zauważyła synka. Chłopiec wybiegł z ogrodu

Więcej informacji w tej sprawie przekazał w rozmowie z polsatnews.pl rzecznik prasowy komendy policji w Pszczynie Wojciech Janoszek. Jak ujawnił, do wypadku doszło, gdy kobieta wyjeżdżała autem ze swojej posesji. Chłopiec nagle wybiegł z ogródka. Kobieta go nie zauważyła.

4-latek został uderzony tylną oponą samochodu. Na miejsce przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. - Maluch strasznie płakał, możliwe, że oprócz otarć dolega mu coś jeszcze. Jest jednak w dobrym stanie - ujawnił policjant.

REKLAMA

Jak podał polsatnews.pl, u dziecka widoczne są ślady otarć na rękach i nogach. Aktualnie maluch przebywa w szpitalu. Lekarze muszą przeprowadzić konieczne badania.

Czytaj także: 

• Szef MON zapowiada: atak na granicy spotka się z naszą odpowiedzią
• Polskie myśliwce w akcji. "To była długa, pracowita noc"
• Koparka natrafiła na pocisk z II wojny. Są poszkodowani w eksplozji

rmf24.pl/polsatnews.pl/sb