Szef MON zapowiada: atak na granicy spotka się z naszą odpowiedzią
Wicepremier oraz szef MON oświadczył, że "mamy do czynienia z najpoważniejszym atakiem hybrydowym na Polskę". Władysław Kosiniak-Kamysz odniósł się także do sytuacji na polsko-białoruskiej granicy. - Obserwujemy intensywność i próby przekraczania granicy przez osoby, które nie są zainteresowane uzyskaniem azylu, ale są narzędziami w rękach służb białoruskich i rosyjskich - przekazał.
2024-06-01, 09:25
Władysław Kosiniak-Kamysz wziął udział w odprawie z dowódcami Wojska Polskiego. Ta dotyczyła obecnej sytuacji na wschodniej granicy Polski oraz planów wzmocnienia jej bezpieczeństwa.
- Jesteśmy po kolejnej odprawie z dowódcami. Od kilku miesięcy na granicy obserwujemy intensywność w nielegalnym przekraczaniu granicy przez osoby, które nie chcą uzyskać azylu, czy miejsca schronienia, ale są narzędziem w rękach rosyjskich i białoruskich służb specjalnych - ujawnił minister obrony narodowej.
Następnie wicepremier podkreślił, że na granicy polsko-białoruskiej dochodzi do "bandyckich ataków na nasze służby".
Szef MON o sytuacji na polsko-białoruskiej granicy
- Samo przekroczenie granicy jest złamaniem prawa, a atak fizyczny nie jest dopuszczalny i spotka się z odpowiedzią z naszej strony - zapowiedział Władysław Kosiniak-Kamysz.
REKLAMA
Następnie wyjaśnił, że to właśnie dlatego rząd zadecydował o wzmocnieniu granicy, jeszcze przed atakiem na polskiego żołnierza.
- Potrzebna jest intensyfikacja tych działań. W środę na granicę dotarli żołnierze z 25. Brygady Kawalerii Powietrznej z Tomaszowa Mazowieckiego - kontynuował.
Posłuchaj
Najlepsi komandosi na granicy
Wicepremier dodał, że w skład brygady wchodzą "najlepsi komandosi, czerwone berety, żołnierze z największym doświadczeniem z misji w Afganistanie i Iraku, ale również w Kosowie, gdzie służyli jako siły stabilizacyjne".
- Ci ludzie są już dziś na granicy, wyposażeni w najlepszy sprzęt - wskazał.
REKLAMA
Apel szefa MON
Władysław Kosiniak-Kamysz zaapelował także o weryfikowanie informacji, które pojawiają się w przestrzeni publicznej. Jak wskazał, piątkowy atak cybernetyczny na Polską Agencję Prasową to element wojny hybrydowej przeciwko Polsce.
- Dezinformacja ma za zadanie wywołać panikę i chaos. Bardzo proszę o weryfikację informacji. Jesteśmy poddawani atakom. To ogromny obszar, ale bez odporności społecznej nie będziemy mogli odpowiednio zadziałać - powiedział.
Czytaj także:
- Polskie myśliwce w akcji. "To była długa, pracowita noc"
- Wzmożone działania Rosji przed wyborami do PE. Trwa kampania "Doppelganger"
IAR/sb/wmkor
REKLAMA