PKB Polski większy niż przewidywał GUS. Wzrosła konsumpcja, ale spadły inwestycje
PKB Polski po pierwszym kwartale 2024 roku, był większy o 2 procent, porównując z tym samym okresem roku ubiegłego. Co jeszcze ważniejsze był to wynik o 0,1 proc. lepszy, w porównaniu do wcześniejszych wyliczeń GUS. Wzrosła także konsumpcja indywidualna, choć wciąż spadają nakłady firm na inwestycje.
2024-06-03, 10:30
Produkt Krajowy Brutto Polski w I kw. 2024 r. wzrósł o 2,0 proc. licząc rok do roku, a w porównaniu ze wzrostem o 1,0 proc. rdr w IV kw. 2023 r. - wynika z komunikatu GUS.
We wcześniejszym szybkim szacunku (tzw. flash) GUS podawał, że PKB w I kw. wzrósł o 1,9 proc. licząc rok do roku (rdr).
Posłuchaj
REKLAMA
Z kolei w ujęciu kwartał do kwartału PKB naszego kraju, było większe o 0,5 proc. Wcześniej w szacunku flash GUS podawał, że w ujęciu kwartał do kwartału PKB w I kw. wzrósł o 0,4 proc.
Z danych GUS wynika, że inwestycje w I kw. spadły o 1,8 proc. rdr, ale konsumpcja prywatna wzrosła o 4,6 proc., z kolei popyt krajowy był większy o 1,7 proc. licząc rok do roku.
Posłuchaj
Z ankiety PAP Biznes przeprowadzonej wśród ekspertów wynikało, że rynek oczekiwał wzrostu inwestycji o 2,0 proc. rok do roku i wzrostu konsumpcji prywatnej o 3,2 proc. rdr, a także wzrostu popytu krajowego o 1,5 proc. licząc rok do roku.
To co niepokoi to fakt, że inwestycje w I kwartale 2024 roku, spadły o 1,8 proc. licząc rok do roku, tak wynika ze wstępnego wyliczenia GUS. Tymczasem analitycy pytani przez PAP Biznes liczyli na ich wzrost o 2,0 proc.
"Po publikacji szczegółów PKB za 1kw. 2024 (PKB wzrósł 2 proc., mamy widoczne ożywienie konsumpcji) jestem przekonany, że prognoza MF wzrostu PKB w całym 2024 na poziomie 3,1 proc. jest bezpieczna. Wyraźne przyspieszenie inwestycji nastąpi w 2025, gdy mocno ruszy odblokowany KPO" – napisał na swoim profilu na platformie X minister finansów Andrzej Domański.
REKLAMA
Dane GUS o PKB w ocenie ekspertów PIE
Wzrost gospodarczy w 2024 r. napędzać będzie głównie konsumpcja. Wysoki wzrost wynagrodzeń w połączeniu z niską inflacją oznacza poprawę zamożności gospodarstw domowych. Skala odbicia konsumpcji będzie jednak słabsza niż tempo wzrostu płac – część z zarobionych pieniędzy gospodarstwa domowe przeznaczą na odbudowę oszczędności. Spodziewamy się, że w 2024 r. konsumpcja prywatna wzrośnie o ok. 3 proc. – to wyraźnie więcej niż wskazują prognozy odbicia konsumpcji w strefie euro (ok. 1 proc. rdr) – uważa Dawid Sułkowski z Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE).
REKLAMA
PR24/PAP/IAR/Krystyna Prostak/sw
REKLAMA
REKLAMA