Formuła 1. Deszcz przyniósł emocje w GP Kanady. Max Verstappen najszybszy w Montrealu
Mistrz świata i lider klasyfikacji generalnej Max Verstappen z Red Bulla wygrał w Montrealu wyścig o Grand Prix Kanady, dziewiątą rundą mistrzostw świata Formuły 1. To 60. zwycięstwo Holendra w karierze.
2024-06-09, 22:22
- Padający deszcz sprawił, że wyścig był niezwykle interesujący
- Oprócz Verstappena, na podium stanęli też Lando Norris i George Russell
Drugie miejsce zajął Brytyjczyk Lando Norris z McLarena, a trzecie jego rodak George Russell z Mercedesa. Tuż za nim linię mety minął siedmiokrotny mistrz świata Brytyjczyk Lewis Hamilton.
Kierowcy Haasa zaczęli kapitalnie
Wyścig miał emocjonujący przebieg, m.in. z powodu padającego deszczu, który sprawiał kierowcom spore problemy. Do mety nie dojechało pięciu zawodników, w tym obaj z teamu Ferrari Monakijczyk Charles Leclerc i Hiszpan Carlos Sainz Jr.
Na starcie nie wydarzyło się nic ciekawego, choć zaczął padać deszcz i tor był bardzo śliski. Prowadzenie utrzymał triumfator rywalizacji o pole position Russell, za nim jechał Verstappen. Obaj, jak większość kierowców, założyli opony przejściowe licząc na to, że deszcz szybko przestanie padać. Ale tym razem aura zawiodła mistrza świata, padało coraz mocniej, a na torze "rządzili" dwaj kierowcy ekipy Haas Niemiec Nico Huelkenberg i Duńczyk Kevin Magnussen.
Tylko oni z całej stawki mieli na kołach "deszczówki" i przez kilka okrążeń byli najszybsi. Magnussen w pewnym momencie był już nawet czwarty, ale gdy tor wysechł, sytuacja wróciła do normy. Ostatecznie obaj dojechali do mety, zajmując 11. i 12. pozycję.
Już po kilku okrążeniach zaczęły się problemy kierowców Ferrari. Leclerc na ósmym okrążeniu zgłosił problemy z silnikiem, ale początkowo zespół je zignorował. Później okazało się, że jednostka napędowa straciła moc i team wycofał Monakijczyka z rywalizacji.
Norris zagroził Verstappenowi, ale popełnił błąd
Na 21. okrążeniu Norris, który zdecydowanie przyspieszył, wyprzedził Verstappena, a po chwili Russella i wyszedł na prowadzenie. Jego przewaga nad mistrzem świata, który wyprzedził Russella rosła w oczach. Po trzech okrążeniach Brytyjczyk miał już 10 s nad Verstappenem.
Po kilku kolejnych okrążeniach, gdy pojawiło się słońce, doszło do wypadku Logana Sargeanta z Williamsa. Na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa, Verstappen i Russell zjechali na zmianę opon, na torze został Norris. To był błąd. Brytyjczyk także miał opony już podniszczone, było wiadomo, że będzie musiał je zmienić. I choć zjechał do serwisu mając ponad 20 s przewagi nad Verstappenem, to na tor wrócił jako trzeci.
Prowadził mistrz świata, drugi Russell miał do niego 2,5 s straty, trzeci Norris tracił prawie cztery sekundy. Na półmetku, po 35 okrążeniach, ponownie na krótko zaczął padać deszcz, ale sytuacja w czołówce nie uległa zmianie. Tylko Leclerc definitywnie zakończył swoją kanadyjską przygodę i się wycofał.
Kolejna wygrana Verstappena
Później, gdy słońce prawie całkowicie wysuszyło tor, większość zawodników założyła tzw. slicki. Verstappen z nowymi oponami wrócił na tor jako drugi, ale gdy to samo uczynił Norris, Holender ponownie objął prowadzenie.
Do końca wyścigu na tor jeszcze raz wyjechał samochód bezpieczeństwa, po kraksie Sainza z Tajem Alexandrem Albonem z Williamsa. Po restarcie Verstappen utrzymał prowadzenie, drugi jechał Norris, a walkę o trzecie miejsce na podium stoczyli Russell i Hamilton z Mercedesa.
Max Verstappen umocnił się na pozycji lidera mistrzostw świata.
Wyniki GP Kanady:
1. Max Verstappen (Holandia/Red Bull) 1:45.47,927
2. Lando Norris (W. Brytania/McLaren) strata 3,879 s
3. George Russell (W. Brytania/Mercedes) 4,317
4. Lewis Hamilton (W. Brytania/Mercedes) 4,915
5. Oscar Piastri (Australia/McLaren) 10,199
6. Fernando Alonso (Hiszpania/Aston Martin) 17,510
7. Lance Stroll (Kanada/Aston Martin) 23,625
8. Daniel Ricciardo (Australia/Racing Bull) 28,672
9. Pierre Gasly (Francja/Alpine) 30,021
10. Esteban Ocon (Francja/Alpine) 30,313
Klasyfikacja generalna (po 9 z 24 wyścigów):
1. Max Verstappen (Holandia/Red Bull) 194 pkt
2. Charles Leclerc (Monako/Ferrari) 138
3. Lando Norris (W. Brytania/McLaren) 131
4. Carlos Sainz Jr. (Hiszpania/Ferrari) 108
5. Sergio Perez (Meksyk/Red Bull) 107
6. Oscar Piastri (Australia/McLaren) 81
7. George Russell (W. Brytania/Mercedes) 69
8. Lewis Hamilton (W. Brytania/Mercedes) 55
9. Fernando Alonso (Hiszpania/Aston Martin) 41
10. Yuki Tsunoda (Japonia/Racing Bull) 19
Klasyfikacja konstruktorów:
1. Red Bull 301 pkt
2. Ferrari 252
3. McLaren 212
4. Mercedes 124
5. Aston Martin 58
6. Racing Bull 28
- Bahrajn na start, finisz w Abu Dhabi. Kalendarz Grand Prix w 2024 roku
- Formuła 1. Perez nie rozstaje się z teamem. Kontrakt z Red Bullem przedłużony
/empe, PAP
REKLAMA
REKLAMA