Lekkoatletyka, ME Rzym 2024. Kaczmarek potrzebowała lekarza. "Podłączyli Natalkę do aparatury, podali leki"

Mistrzyni Europy Natalia Kaczmarek miała problemy zdrowotne po finałowym biegu sztafety 4x400 metrów na lekkoatletycznych mistrzostwach Europy w Rzymie. Dwóm Polkom, które pobiegły w wyścigu, pomocy musieli udzielić lekarze.

2024-06-13, 12:32

Lekkoatletyka, ME Rzym 2024. Kaczmarek potrzebowała lekarza. "Podłączyli Natalkę do aparatury, podali leki"
Natalia Kaczmarek po finale biegu sztafety 4x400 metrów lekkoatletycznych ME w Rzymie. Foto: PAP/Adam Warżawa

Holenderki, Irlandki i Belgijki zajęły trzy pierwszy miejsca w finale, Polki zanotowały słaby występ, choć wszyscy liczyli na więcej w ich wykonaniu, zwłaszcza jeśli chodzi o Natalię Kaczmarek, która kilkadziesiąt godzin wcześniej pokazała się ze znakomitej strony i sięgnęła po mistrzostwo Europy, bijąc jednocześnie wieloletni rekord Polski, należący do legendarnej Ireny Szewińskiej.

Biegnąca na ostatniej zmianie Kaczmarek próbowała jeszcze ratować sytuację - otrzymała pałeczkę, gdy polska sztafeta była na szóstym miejscu. Mistrzyni Europy rzuciła się w pościg i walczyła o miejsce na podium, jednak ewidentnie było widać, że nie miała już sił, by zaatakować na ostatniej prostej. Polki ostatecznie uzyskały czas 3.23,91. Do brązowego medalu zabrakło im niespełna sekundy i musiały zadowolić się szóstym miejscem.

Po zakończeniu biegu doszło do wydarzeń, które wzbudziły dużo emocji i strachu. Kaczmarek poczuła się słabo i trafiła po opiekę lekarzy, którzy musieli podać jej leki i podłączyć pod tlen. Wywiadu po występie zdołała udzielić tylko Kinga Gacka, płacząca Iga Baumgart-Witan przebiegła przez strefę mieszaną, by sprawdzić, co z koleżankami - gorzej czuła się także Marika Popowicz-Drapała. 

- Podłączyli Natalkę do aparatury, podali leki - potwierdził menedżer zawodniczki w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" i dodał, że mistrzyni miała problemy z oddychaniem. 

REKLAMA

Czytaj także:

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej