Zdjęcia uzyskane od Planet Labs pokazują, że pokrywa jedynego schronu dla wielu samolotów w bazie, znajdującego się na płycie postojowej, została wysadzona w powietrze, odsłaniając dwa myśliwce bombardujące Su-34. Samoloty te prawdopodobnie doznały pewnych uszkodzeń. Hangar ten mógł być głównym celem dla ukraińskich dronów.
Rosyjskie źródła potwierdziły atak, ale różniły się w swoich ocenach. Budanow powiedział, że trwa ocena zniszczeń bojowych. "Czekamy na informacje" o tym, czy jakiekolwiek samoloty zostały zniszczone lub uszkodzone.
Pióropusz czarnego dymu
Istnieją inne wizualne dowody na to, że lotnisko było celem ataku. W nocy w mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia i filmy, pokazujące drony latające nad Mrozowskiem. Są również doniesienia, że w pobliżu bazy słychać było liczne eksplozje. Zdjęcie na platformie X pokazało dużą kulę płomieni i ogromny pióropusz czarnego dymu w pobliżu lotniska.
Tonight, Ukrainian drones (reportedly over 30) targeted Russia's Morozovsk airbase, home to a number of Russian Air Force Su-30/34/35 strike aircraft.
— OSINTtechnical (@Osinttechnical) June 14, 2024
Numerous explosions could be heard near the base, with smoke and flames also spotted rising nearby. pic.twitter.com/YHPQV2uJWL
Operacja została rozpoczęta z terytorium Ukrainy - stwierdził Budanow dodając, że co najmniej 70, a być może więcej ukraińskich dronów Dragon i Splash uderzyło w lotnisko.
Zapowiedź kolejnych ataków
Był to drugi ukraiński atak dronów na dużą skalę w Mrozowsku w ciągu dwóch miesięcy. Został on również zaatakowany 5 kwietnia.
Budanow zapowiedział, że baza zostanie ponownie zaatakowana.
Czytaj także: