Seria niecodziennych zakazów we włoskim miasteczku. Burmistrz tłumaczy decyzję
Burmistrz Monia Di Cosimo wprowadziła serię zakazów w znanym włoskim miasteczku San Felice Circeo. Wśród nowych regulacji znalazły się takie pozycje jak zakaz chodzenia na bosaka, czy wieszania prania. Za złamanie zakazów grożą wysokie mandaty.
2024-06-19, 10:43
Do 500 euro grzywny grozi osobom, które zdecydują się przejść na bosaka, czy w stroju plażowym przez San Felice Circeo we włoskiej prowincji Lacjum. Podobne kary zostały wprowadzone za rozwieszenie prania w widocznym miejscu.
Za niecodzienne regulacje odpowiada burmistrz Monia Di Cosimo, która, jak twierdzi, wprowadziła je w celu ochrony wizerunku San Felice Circeo.
Przepisy, które będą obowiązywać do końca września, dotyczą historycznego centrum i głównych ulic miejscowości. Przewidziane są kary od 25 do 500 euro.
"Nieprzyzwoite zachowania"
Monia Di Cosimo tłumaczy podjęte decyzje przypadkami "nieprzyzwoitych zachowań".
REKLAMA
- Rozporządzenie wynika z potrzeby ochrony wizerunku San Felice Circeo. Notuje się tam liczne przykłady zachowań sprzecznych z przyzwoitością i regułami społecznymi, jak paradowanie po ulicach z gołym torsem i na bosaka, oraz rozwieszanie prania na balkonach przy publicznych ulicach - przekazała Di Cosimo.
San Felice Circeo to znany włoski kurort nadmorski. Jego początki sięgają czasów rzymskich. Potem należało do templariuszy. Jest jednym z ulubionych miejsc wypoczynku mieszkańców Wiecznego Miasta, ale także wielu zagranicznych turystów. Jego największe atrakcje to pasmo plaż, historyczne centrum na wzgórzu oraz tereny wykopalisk archeologicznych.
- Pogoda "z piekła rodem" nadciąga do Włoch. Minos przyniesie ekstremalne temperatury
- Kosztowny wypoczynek na włoskiej plaży. To może być nawet 700 euro dziennie
- Wczasy za granicą. Tu nie opędzisz się od Polaków
PAP/egz
REKLAMA
REKLAMA