"To była pracowita noc dla systemu obrony powietrznej". Komunikat
Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że zmniejszyło się zagrożenie związane z rosyjskimi atakami na zachodniej Ukrainie. Dlatego odwołano samoloty, które w nocy patrolowały niebo nad południowo-wschodnią Polską.
2024-06-22, 06:29
W tym rejonie operowały polskie i sojusznicze maszyny wojskowe. Samoloty wróciły do standardowej działalności operacyjnej.
"To była bardzo pracowita noc dla całego systemu obrony powietrznej w Polsce, gdyż zmasowany atak rakietowy lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej objął całe terytorium Ukrainy, w tym obwody graniczące z Polską" - napisało Dowództwo Operacyjne w komunikacie. Wojskowi zapewniają, że na bieżąco monitorują sytuację na Ukrainie i są gotowi zapewnić bezpieczeństwo polskiej przestrzeni powietrznej.
Ostatnio do podobnej sytuacji doszło w nocy z 13 na 14 czerwca.
Ostrzeżenia przed hałasem
REKLAMA
Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych ostrzegło w sobotę nad ranem mieszkańców południo-wschodniej Polski przed hałasem. W przestrzeni powietrznej pojawiły się tam polskie i sojusznicze samoloty wojskowe. Maszyny zostały poderwane w związku z rosyjskimi atakami na zachodniej Ukrainie.
Przekazano wówczas też, że w nocy z piątku na sobotę obserwowana jest intensywna aktywność lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej. Rosjanie użyli rakiet manewrujących, bezzałogowych statków powietrznych typu SHAHED oraz rakiet balistycznych. W związku z tymi atakami Polskie wojsko uruchomiło procedury zapewniające bezpieczeństwo polskiej przestrzeni powietrznej. Dowództwo zapewnia, że na bieżąco monitoruje sytuację.
- Ukraina nie chce bezpośrednich rozmów z Rosją. Podano powód
- Rosjanie obawiają się ataków, budują hangary. Pokazano zdjęcia
- Systemy Patriot będą przekierowane na Ukrainę. Polskie zamówienie wstrzymane
IAR/kg
REKLAMA
REKLAMA