Niemowlak w pieluszce poszedł na stację paliw. Ojciec spał w domu
Dziecko w samej pieluszce, bez żadnej opieki, pojawiło się na jednej ze stacji benzynowych w Mysłowicach. Na miejsce przybyli policjanci, którzy zajęli się dzieckiem i wezwali karetkę. Decyzją sądu rodzinnego chłopczyk trafi do rodziny zastępczej.
2024-06-22, 13:26
Do zdarzenia doszło w piątek. Mysłowiccy policjanci otrzymali zgłoszenie o dziecku w samej pieluszce, które przyszło na jedną ze stacji paliw. Zaopiekowali się maluchem i rozpoczęli poszukiwania jego rodziców. Wezwany na miejsce zespół karetki zadecydował o przewiezieniu chłopca na badania do szpitala.
Czytaj także:
- Nie żyje skatowany noworodek. Policja zatrzymała rodziców i babcię
- Dodatkowy urlop dla rodziców wcześniaków. Nowy projekt już gotowy
Około godziny 11.00 policjanci dotarli do ojca dziecka. Ustalili, że 3-latek prawdopodobnie sam wyszedł z mieszkania, gdy ojciec spał. O całej sprawie mundurowi poinformowali sąd rodzinny, który zadecydował o umieszczeniu dziecka w rodzinie zastępczej.
Śląska Policja/łp
REKLAMA
REKLAMA